"Polska jest jednym z tych krajów, które starają się dogonić gospodarki rozwinięte. Problemem jest to, że okres 25 lat to jedno pokolenie. To krótki okres, ale także transformacja to nie proces, który dokona się w ciągu jednego dnia. Transformacja wymaga większej liczby inwestycji, technologii, które przyciągną zagraniczne inwestycje do Polski, biorąc pod uwagę, że społeczeństwo jest dobrze wyedukowane, że jest tu dużo młodych ludzi, a infrastruktura jest rozwinięta" - powiedział.
Dodał, że Polska zaczyna lepiej wykorzystywać te atuty.
"Myślę więc, że zbliżenie się do średniej rozwoju gospodarek OECD, podobnie jak to się dzieje w przypadku Słowacji, idzie w dobrym kierunku. Jeśli Polska będzie postępować w tym kierunku, osiągnie cel. Zachęcam Polskę, żeby kontynuowała te dążenia, ale także, żeby to była transformacja modelu produktywności, tak jak to się dzieje na Słowacji, w pewnym zakresie mniej w Czechach i na Węgrzech, w stronę gospodarki opartej na wiedzy" - podkreślił.
Jak dodał, kluczem do sukcesu dla krajów Grupy Wyszehradzkiej jest ciągłe podnoszenie kwalifikacji pracowników.
Według czerwcowych prognoz OECD, wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszy z 3,5 proc. w tym roku do 3,7 proc. w przyszłym.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. Organization for Economic Co-operation and Development, OECD) to organizacja międzynarodowa o profilu ekonomicznym skupiająca 34 wysoko rozwinięte i demokratyczne państwa. Ma siedzibę w Paryżu. (PAP)