Udało się ustalić kod DNA zmarłego z tzw. sprawy pomylonego zabójstwa

2015-06-17, 13:05
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Udało się ustalić kod DNA zmarłego z tzw. sprawy pomylonego zabójstwa © L24 (fot. Iwona Klimaszewska)

Biegłym powołanym przez olsztyńską Prokuraturę Okręgową udało się ustalić kod DNA mężczyzny ze sprawy tzw. pomylonego zabójstwa, w której Jacek Wach został mylnie skazany na dożywocie. Przez lata zmarły uchodził za Tomasza S., ale na pewno nim nie był.

Chodzi o szczątki osoby, które w 1999 roku znaleziono w jeziorze Pluszne pod Olsztynem. Ciało było rozczłonkowane i zapakowane w reklamówki. Policjantom nie udało się odnaleźć wszystkich fragmentów zwłok, a jedynie głowę i fragmenty kończyn. Przeprowadzone wówczas badania DNA wykazały, że szczątki należały do suwalskiego gangstera Tomasza S. i pod takim nazwiskiem zostały pochowane na suwalskim cmentarzu.

Za zabicie Tomasza S. ze szczególnym okrucieństwem na dożywocie skazano Jacka Wacha (zgodził się na podawanie nazwiska - PAP).

Po kilkunastu latach (w 2014 roku - PAP) okazało się, że wyłowione z jeziora ciało nie należało do Tomasza S. Inny gangster, Wiesław S., wskazał olsztyńskiej prokuraturze miejsce w lesie pod Olsztynem, gdzie zakopane były zwłoki S. Tożsamość zmarłego z całą pewnością potwierdziły zarówno badania daktyloskopijne, jak i DNA. W efekcie tego ustalenia Sąd Najwyższy zdecydował, że proces Wacha o zabójstwo Tomasza S. rozpocznie się na nowo (wyrok dożywocia już nie obowiązuje - PAP), a prokuratura w Olsztynie zaczęła ustalać, czyje szczątki wyłowiono w 1999 roku z jeziora Pluszne.

"Nadal nie wiemy, czyje to szczątki, ale biegłym udało się ustalić profil DNA z tkanek pobranych z dwóch różnych fragmentów tych szczątków" - poinformował PAP rzecznik prasowy olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej Zbigniew Czerwiński i dodał, że biegli ustali, iż te profile DNA są zgodne. Oznacza to, że te fragmenty ciała należały do jednej osoby. "Teraz jeszcze biegli próbują opracować DNA z trzeciego fragmentu tkanek, ale jest to utrudnione i potrzebują na to więcej czasu" - dodał prokurator Czerwiński.

Mimo oczekiwania na wynik kolejnych badań śledczy już wytypowali krąg osób, które zaginęły w tamtym czasie (tj. około 1999 roku). "Będziemy starali się porównać profile DNA wówczas zaginionych i te, które teraz otrzymaliśmy" - przyznał prokurator Czerwiński. Śledczy mają nadzieję, że porównywanie profili osób zaginionych z profilem właśnie ustalonym szczątków NN pomoże w określeniu tego, kogo przed laty wyłowiono z jeziora.

Jacek Wach, którego wiązano z utopieniem rozczłonkowanych szczątków, przez lata zapewniał, że nie wie nic o tej zbrodni. Jego ponowny proces ma się rozpocząć jesienią przed sądem w Olsztynie. Na razie Wach odsiaduje wyroki za pobicia, rozboje i kradzieże - sąd nie zwolnił go warunkowo z więzienia i do 4 października ma odsiadywać wyrok. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24