Ostrzejsze sankcje, dotyczące m.in. tych, którzy jeżdżą z nadmierną prędkością lub po pijanemu, obowiązują od północy w poniedziałek.
Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik KGP Mariusz Sokołowski, najwięcej praw jazdy zatrzymali policjanci z Wielkopolski, bo 26.
Jak wyjaśnił, jazda o ponad 50 km/h ponad dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym jest szalenie niebezpieczna, wiele osób nie uświadamia sobie, że prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym ustalono, biorąc pod uwagę m.in. bezpieczeństwo pieszego. 1/3 osób, które giną na drogach, to są właśnie piesi.
Zgodnie z nowymi przepisami, prawo jazdy straci się też za zbyt dużą liczbę przewożonych w aucie osób. W praktyce, policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu np. przekroczenia prędkości, zatrzymuje kierowcy prawo jazdy i przesyła je do właściwego starosty, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma dokument. Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy; kolejna "wpadka" bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Kolejne istotne zmiany dotyczą pijanych kierowców (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi). Wydłużono m.in. okres, na jaki orzekany jest środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów z 10 do 15 lat; przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten będzie orzekany, określono na poziomie 3 lat. (PAP)