Policjanci poszukują 10-letniej Mai z Wołczkowa, uruchomiono Child Alert

2015-04-15, 12:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Policjanci poszukują 10-letniej Mai z Wołczkowa, uruchomiono Child Alert © AFP/Scanpix (fot. Paweł Kubicki)

Policjanci cały czas poszukują 10-letniej dziewczynki - Mai z Wołczkowa pod Szczecinem. To pierwsza sprawa, w której uruchomiono działający w Polsce od listopada 2013 r., system szybkiego rozpowszechniania infromacji o zaginionym dziecku - Child Alert.

Dziewczynka zaginęła we wtorek, podczas powrotu do domu ze szkoły. Jej poszukiwania trwały całą noc, nie przyniosły jednak skutku.

"By uruchomiony został system Child Alert muszą być spełnione trzy warunki - zaginione jest dziecko, istnieje ryzyko dla jego zdrowia lub życia i istnieje podejrzenie, że mogło dojść do uprowadzenia. W tym przypadku bierzemy pod uwagę każdą ewentualność, także to, że dziewczynka mogła zostać uprowadzona, dlatego system został uruchomiony" - powiedziała PAP Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.

10-latka ma 150 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, długie, ciemne blond włosy, ciemne oczy. W dniu zaginięcia ubrana była w różową kurtkę typu narciarskiego w poprzeczne pasy z kapturem, różowe legginsy, brązowe kozaki z białym futerkiem. "Dotarliśmy i zabezpieczyliśmy m.in. monitoring z autobusu, którym wracała do domu; jak również nagranie z lokalu gastronomicznego, w którym razem z koleżanką, jadła posiłek. Z kolei monitoring miejski zarejestrował moment, kiedy skręca w uliczkę, przy której mieszka" - dodała Kuc.

Policja poszukuje też srebrnego auta - marki Opel vectra, o numerze rejestracyjnym ZSW 13234. "Był widziany w pobliżu miejsca zaginięcia dziecka" - dodał Kuc.

Jak zaznaczyła w akcję poszukiwawczą zaangażowane jest ok. 100 policjantów, Mobilne Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych, bezzałogowy samolot typu dron oraz policyjny śmigłowiec. Polska policja współpracuje też w tej sprawie z policją niemiecką. "Chodzi m.in. o bliskość strefy przygranicznej" - dodała Kuc.

System Child Alert uruchamiany jest w szczególnych i skomplikowanych przypadkach dotyczących zaginięcia dzieci. Zakłada jak najszybsze rozpowszechnianie informacji o zaginionym dziecku. Jak podkreślają policjanci, dotąd w Polsce nie było jeszcze sytuacji, w której istniałyby wszystkie przesłanki do uruchomienia procedury.

Pierwszy taki system na świecie powstał w USA po tym, gdy w 1996 roku porwana i brutalnie zamordowana została dziewięcioletnia Amber Hagerman. Mieszkańcy Arlington w Teksasie, skąd pochodziła dziewczynka, doprowadzili do utworzenia AMBER, czyli America's Missing Broadcast Emergency Response, systemu szybkiej informacji o zaginionych dzieciach, wykorzystującego rożne dostępne media, takie jak np.: telewizja, internet, radio, tablice reklamowe, elektroniczne znaki drogowe, telefonia komórkowa.

Stało się to inspiracją do zainicjowania podobnych systemów, które obecnie funkcjonują pod różnymi nazwami w każdym stanie w USA, w kilkunastu krajach Unii Europejskiej oraz na terenie Kanady i Meksyku. W listopadzie 2013 r. uzyskanie gotowości operacyjnej systemu pod nazwą Child Alert ogłosiła także Polska.

Procedura związana z Child Alert wygląda tak, że rodzice, którym zaginęło dziecko, jak najszybciej informują o tym policję, a ta podejmuje decyzję, czy uruchomić system. Dzieje się tak np. w sytuacji, gdy zaginione dziecko jest chore i musi przyjmować leki lub gdy istnieją inne przesłanki świadczące o zagrożeniu jego życia lub zdrowia.

Informacje o zaginionym dziecku mają się pojawiać nie tylko w mediach, ale ukazywać m.in. w internecie i na nośnikach reklamy zewnętrznej - tablicach i ekranach w autobusach, na przystankach, dworcach, lotniskach, a także na elektronicznych znakach drogowych. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 28 grudnia 2024 

    Świętych Młodziańków, męczenników, święto

    Mt 2, 13-18

    Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

    Gdy mędrcy ze Wschodu odeszli, Józefowi ukazał się we śnie anioł Pański i powiedział: „Wstań, zabierz Dziecko i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu. Zostań tam, dopóki nie dam ci znać. Bo Herod będzie szukał Dziecka, żeby Je zabić”. On wstał jeszcze w nocy, zabrał Dziecko i Jego Matkę i udał się do Egiptu. Pozostał tam aż do śmierci Heroda. Tak spełniło się słowo Pana napisane przez proroka: „Z Egiptu wezwałem mojego Syna”. Gdy Herod spostrzegł, że mędrcy go zwiedli, bardzo się rozgniewał i kazał zabić w Betlejem i w całej okolicy wszystkich chłopców poniżej dwóch lat, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od mędrców. Tak spełniło się słowo przekazane przez proroka Jeremiasza: „W Rama usłyszano krzyk, płacz i wielki lament. Rachel opłakuje swoje dzieci i nie chce, by ją pocieszano, bo ich już nie ma”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24