W Warszawie podano wielkanocne śniadanie dla 2,5 tys. potrzebujących i samotnych

2015-04-05, 14:09
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W Warszawie podano wielkanocne śniadanie dla 2,5 tys. potrzebujących i samotnych © Iwona Klimaszewska

Wielkanocne śniadanie dla samotnych i potrzebujących przygotował po raz pierwszy w Warszawie restaurator Mikołaj Rykowski, który podobne spotkania od lat organizuje na Śląsku.

W rozstawionym na Placu Defilad namiocie przygotowano posiłki dla 2,5 tys. osób.

"Przebieg śniadania jest cudowny. Ludzie się cieszą, radują nie tyle z tego, że jedzą, ale że spędzają ze sobą czas i rozmawiają" – podkreślił w niedzielę Mikołaj Rykowski.

W Warszawie organizatorzy przygotowali dla potrzebujących posiłki, składające się m.in. z żurku, wędlin, pieczywa, ciast, kawy oraz herbaty. W organizację tegorocznych śniadań było zaangażowanych ok. 250 osób w Katowicach i 150 w Warszawie. "Jesteśmy przygotowani łącznie na 5 tys. osób - 2,5 tys. w Warszawie i 2,5 tys. w Katowicach" - powiedział Rykowski.

W stolicy przygotowano także przedstawienie ukrzyżowania i zmartwychwstania Chrystusa". W ten sposób – jak mówił Rykowski – organizatorzy chcieli przekazać przesłanie, by nie tracić nadziei. „Wielu ludzi nie ma nadziei na jutro, a my chcemy im powiedzieć: jest nadzieja, oparta na Bogu i relacji z drugim człowiekiem" – dodał.

Organizator wspominał pierwsze organizowane w Katowicach śniadania dla potrzebujących. "Dwanaście lat temu zaczęło się od mojego mieszkania w Katowicach, od zaproszenia jednej osoby na wigilię. Potem była moja restauracja i hale w parku śląskim. W zeszłym roku byliśmy też na Majdanie w Kijowie, gdzie organizowaliśmy posiłki dla 6 tys. osób. A teraz jesteśmy w stolicy" - powiedział.

Rykowski zaznaczył, że do rozstawionego przed Pałacem Kultury i Nauki namiotu zaproszeni są wszyscy, "którzy czują się w potrzebie i nie chcą tych świąt spędzać sami".(PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24