Jak podkreślił Kozłowski, Mazowsze już od dawna jest największym placem budowy w Polsce, zwłaszcza jeśli chodzi o inwestycje strukturalne. Ocenił, że w obecnej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 to się nie zmieni.
"Kiedy zostawałem wojewodą (8 lat temu - PAP) na Mazowszu mieliśmy 39 km dróg ekspresowych i ani jednego kilometra autostrad. Dzisiaj mamy ponad 63 km autostrady i 175 km dróg ekspresowych, a niedługo będziemy mieli ich znacząco więcej. To ogromna zmiana, która dokonała się w ostatnich latach, ale nie jest ona zakończona. Myślę, że jesteśmy na półmetku tych wielkich infrastrukturalnych przedsięwzięć drogowych i kolejowych, po których Polska będzie zupełnie innym krajem" - dodał Kozłowski.
Podkreślił, że na ostatnim etapie prac jest opracowywany przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju projekt nowego planu budowy dróg ekspresowych i autostrad do roku 2023. "Jest to projekt bardzo korzystny i ambitny dla województwa mazowieckiego, bo prawie połowa środków krajowych na główne inwestycje drogowe, zostaje skierowana do nas" - zaznaczył.
Wojewoda wyraził nadzieję, że do 2020 r., zgodnie z zapowiedzią w expose premier Ewy Kopacz uda się dokończyć tzw. ring warszawski, czyli obwodnicę Warszawy. "Jest to termin trudny, ale realny" - ocenił.
Do 2020 roku powinna być gotowa także cała trasa ekspresowa S8 przez województwo mazowieckie. Brakuje obecnie odcinków trasy od Wyszkowa do granicy z woj. podlaskim oraz fragmentu drogi między Paszkowem a Radziejowicami.
Zdaniem Kozłowskiego do 2020 r. do parametrów drogi ekspresowej dostosowana powinna zostać droga krajowa nr 17 z Lublina do Zakrętu, która połączy się z obwodnicą stolicy.
"Jednym z największych wyzwań będzie przebudowa w profilu dwujezdniowym (jako droga ekspresowa) krajowej "siódemki" na terenie województwa. Najtrudniejszy i może on powstać najwcześniej w 2021 roku jest odcinek wylotowy z Warszawy do Czosnowa przez Łomianki, z nowym przebiegiem wzdłuż Puszczy Kampinoskiej. To jest chyba najbardziej optymalny przebieg tej trasy" - ocenił wojewoda. Zwrócił jednak uwagę, że w przypadku tego odcinka uzyskać trzeba będzie ponownie decyzje środowiskowe.
Zdaniem wojewody do 2020 roku powinien też powstać kolejny odcinek autostrady A2 na wschód od Warszawy. Chodzi o łącznik pomiędzy południową obwodnicą Warszawy, a autostradowa obwodnicą Mińska Mazowieckiego.
"Liczę na to, że do 2020 r. będziemy mieli także zakończoną budowę obwodnicy Góry Kalwarii i obwodnicy Kołbieli na drodze krajowej nr 50. W obecnej perspektywie jest też realna szansa na oddanie kolejnego odcinka, a może dwóch, autostrady A2 w kierunku wschodnim do Siedlec i potem do połączenia z drogą krajową nr 19. Ten odcinek do granicy państwa będzie pewnie realizowany najpóźniej. Trochę później bo do 2023 r. jest szansa na powstanie obwodnicy Ostrołęki, czy obwodnicy Łochowa" - mówił.
Wojewoda ocenił, że obecna perspektywa finansowa to też "dobry czas" dla inwestycji kolejowych.
Największą z nich będzie przebudowa warszawskiej średnicy kolejowej, która mogłaby ruszyć w 2016 roku. "Trasa średnicowa przez Warszawę Centralną przez jakiś czas będzie musiała być całkowicie zamknięta i wówczas wszystkich podróżnych będą musiały przyjmować inne dworce. To jest linii kolejowa o największym obciążeniu w Polsce, o największej liczbie pociągów. Kursują nią pociągi dalekobieżne, regionalne i lokalne. Inwestycja musi być bardzo dobrze przygotowana i zoptymalizowane, by samo zamknięcie średnicy było jak najkrótsze" - wyjaśnił Kozłowski.
Inną inwestycją kolejową, na którą wskazał wojewoda jest modernizacja trasy z Warszawy do Białegostoku. Obecnie linia została całkowicie zamknięta i prowadzona jest tam zastępcza komunikacja autobusowa.
"Trzecim wyzwaniem to linia kolejowa z Warszawy do Radomia. Jej przebudowa już się zaczęła z obu końców, od strony dworca w Radomiu i od strony Okęcia. Po zakończeniu inwestycji czas jazdy z Warszawy do Radomia powinien się dwukrotnie skrócić" - zadeklarował Kozłowski.
Przypomniał też, że inwestycje nie ominą energetyki. Jak dodał, w trakcie realizacji jest budowa mostu energetycznego Polska-Litwa.
Wojewoda wyjaśnił że chodzi m.in. o domknięcie linii wokół Warszawy i budowa dwutorowej linii energetycznej 400 kV do Siedlec. Połączyć ma też Ostrołękę w kierunku woj. podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. "Jest to element wielkiego przedsięwzięcia, domykania pierścienia energetycznego wokół Bałtyku" - podkreślił Kozłowski.
"Zaczynamy też pracować nad przygotowaniem drugiej, dużej linii przesyłowej z nowego bloku energetycznego w Kozienicach" - dodał. PAP