Korwin-Mikke na konferencji prasowej pod siedzibą PKW powiedział, że w zbliżających się majowych wyborach prezydenckich "ludzie maja do wyboru prawicę, bądź rozmaite partie lewicowe udające prawicę". "Jeśli mamy brnąć dalej w to co się dzieje w tej chwili, to proszę głosować wszystko jedno, na pana Dudę, Komorowskiego" - podkreślił.
Jednak, według niego "trzeba pójść w zupełnie innym kierunku". Przekonywał, że kiedy brakuje pieniędzy należy obniżać podatki, a nie je zwiększać. "Trzeba pieniądze wydawać na armię, a nie na sprawy socjalne, czyli dokładnie odwrotnie niż chce lewica" - ocenił polityk.
Korwin-Mikke "rzucił też wyzwanie" kandydatowi PiS na prezydenta Andrzejowi Dudzie do debaty telewizyjnej "żeby pokazać kto jest prawicą, a kto jest lewicą, która udaje prawicę".
Obecny na konferencji szef kampanii Przemysław Wipler poinformował, że w najbliższą sobotę w Kłobucku (woj. śląskie) uroczyście zostanie zainaugurowana kampania Korwin-Mikkego. "W tym mieście w wyborach do Parlamentu Europejskiego, pięciokrotnie poprawił on wynik w stosunku do ostatnich wyborów prezydenckich, z trochę ponad 2 proc. do ponad 13 proc" - przypomniał Wipler.
"Chcemy podobny skok poparcia uzyskać nie tylko w Kłobucku lecz w całej Polsce" - zaznaczył szef kampanii.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów. PAP