Polska: odnotowano więcej ślubów

2015-02-22, 12:25
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
"Z jednej strony widać, że ślubów jest coraz więcej. Można by wnioskować, że ludzie są coraz bardziej kochliwi czy jest renesans instytucji małżeństwa. A niekoniecznie - bo ludzie z wyżu demograficznego, z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku są teraz w wieku, kiedy się zawiera małżeństwo"- powiedział dr Kulesza "Z jednej strony widać, że ślubów jest coraz więcej. Można by wnioskować, że ludzie są coraz bardziej kochliwi czy jest renesans instytucji małżeństwa. A niekoniecznie - bo ludzie z wyżu demograficznego, z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku są teraz w wieku, kiedy się zawiera małżeństwo"- powiedział dr Kulesza © BFL (Fot. Vygintas Skaraitis)

2014 r. jest pierwszym, w którym odnotowano wzrost liczby zawartych małżeństw po trwającym 5 lat spadku; zawarto ich o 7 tys. więcej niż w 2013 r. - wynika z szacunkowych danych GUS. To niewielka zmiana, nie świadczy o obyczajowych zmianach - uważa psycholog społeczny SWPS dr Wojciech Kulesza.

Dyrektor polskiego Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodziny przy KEP ks. Przemysław Drąg uważa z kolei, że od lat obserwuje się spadek ślubów zawieranych w Kościele katolickim, gdyż młodzi boją się zaangażowania na dłużej i jest przyzwolenie społeczne na "życie na próbę".

Według szacunkowych danych GUS, 2014 r. jest pierwszym, w którym odnotowano wzrost liczby zawartych małżeństw po trwającym pięć lat spadku. W 2014 r. zawarto ich ok. 188 tys., czyli więcej o ponad 7 tys. niż rok wcześniej. Niezmiennie wśród nowo zawartych związków ok. 82 proc. stanowią małżeństwa pierwsze, tj. panien z kawalerami (na wsi jest ich około 88 proc.).

Małżeństwa wyznaniowe, tj. zawarte w kościołach i jednocześnie zarejestrowane w urzędach stanu cywilnego, stanowiły w 2013 r. ok. 64 proc. wszystkich zawieranych prawnie związków.

"Z jednej strony widać, że ślubów jest coraz więcej. Można by wnioskować, że ludzie są coraz bardziej kochliwi czy jest renesans instytucji małżeństwa. A niekoniecznie - bo ludzie z wyżu demograficznego, z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku są teraz w wieku, kiedy się zawiera małżeństwo. Można dalej wnioskować, że za kilka lat wzrośnie liczba rozwodów, bo duża część z tych małżeństw w ciągu czterech pierwszych lat się rozwiedzie" - powiedział dr Kulesza. "I wtedy nie będzie można mówić o nagłym kryzysie" - dodał.

Jak powiedział Kulesza, badania zachodnie pokazują, że w przyszłości także w Polsce będzie trochę rosła liczba rozwodów, trochę spadała liczba urodzeń. "Ale nie możemy mówić o żadnych zasadniczych zmianach. Nie dzieje się nic nadzwyczajnego w naszej obyczajowości czy w społeczeństwie" - uspokoił.

Z kolei ks. Przemysław Drąg uważa, że młodzi boją się zaangażowania na dłużej i bardzo mocno podkreślają, że wymaga to konkretnych wyrzeczeń. "Często tłumaczą: nie chcemy zawrzeć sakramentu małżeństwa, bo to przed Bogiem i na poważnie. W związku cywilnym czy przy wspólnym zamieszkaniu dajemy sobie furtkę, że w momencie, kiedy coś złego będzie się działo, to będziemy jeszcze w stanie z tego wyjść" - podkreślił ks. Drąg.

"Nie bez znaczenia jest również to, że rośnie poparcie społeczne i przyzwolenie na to, by młodzi ludzie mogli zamieszkać ze sobą przed ślubem" - stwierdził ks. Drąg.

Dodał, że wielu księży sygnalizuje kryzys wiary młodych w sakrament małżeństwa. "Młodzi uważają, że sakrament małżeństwa niczego nie daje oprócz zdjęć i ceremonii. Nie wierzą w niego" - dodał.

W 2013 r. w Kościele katolickim zawartych zostało 134 tys. 704 związków małżeńskich. Najwięcej w diecezji krakowskiej - 7 tys. 325, katowickiej - 7 tys. 317, w warszawskiej i warszawsko-praskiej łącznie było ich - 7 tys. 393. Danych za 2014 r. jeszcze nie ma.

Według GUS w ostatnich latach podwyższył się wiek nowożeńców - na początku lat 90. byli to ludzie przed 25. rokiem życia. Teraz najczęściej mężczyźni żenią się "przed trzydziestką", a kobiety ok. 27 roku życia. Zmianie ulega także poziom wykształcenia nowożeńców – w 2013 r. wśród panien młodych dominowało wykształcenie wyższe (ponad 47 proc.), w 1990 r. – tylko 4 proc., wśród kawalerów - 34 proc. (wobec 5 proc. na początku lat 90-tych).

Według wstępnych danych w 2014 r. rozwiodło się ok. 66 tys. par małżeńskich – podobnie jak rok wcześniej. W 2013 r. na każde 10 tys. istniejących małżeństw 73 zostały rozwiązane orzeczeniem sądu, podczas gdy na początku lat 90-tych było ich niespełna 50. W miastach intensywność rozwodów jest ponad 2-krotnie wyższa niż na wsi. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24