Wszczęto śledztwo ws. pożaru Mostu Łazienkowskiego w Warszawie

2015-02-16, 16:38
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wszczęto śledztwo ws. pożaru Mostu Łazienkowskiego w Warszawie Fot. wikipedia.org (Fot. J23-007)

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo ws. okoliczności sobotniego pożaru Mostu Łazienkowskiego w Warszawie - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka prokuratury Renata Mazur. Prokuratura przyjmuje różne hipotezy, także tę o celowym podpaleniu.

Jak zaznaczyła Mazur, śledztwo prowadzone jest z artykułu 163 Kodeksu karnego dot. sprowadzenia zagrożenia spowodowania pożaru zagrażającego mieniu wielkiej wartości.

Poinformowała również, że oględziny przeprowadzane przez prokuratora i ekspertów na miejscu zostały wstrzymane ze względu na zagrożenie ich bezpieczeństwa. Decyzję taką - dodała Mazur - podjął inspektor nadzoru budowlanego. Wyjaśniła, że w tym momencie prokurator jest w stałym kontakcie z inspektorem i jeśli będzie można dokończyć oględziny, uda się z ekspertami na miejsce zdarzenia.

Według prokurator nie określono dotąd przyczyn pożaru. "Przyjmujemy różne hipotezy, w tym również taką, że mogło dojść do celowego podpalenia" - dodała. Poinformowała, że czyn taki - dot. art. 163 - zagrożony jest karą od roku do 10 lat więzienia; jeśli czyn ten jest nieumyślny - do 5 lat więzienia.

"Mamy nadzieję, że wszystkie czynności, które są już zaplanowane, pozwolą nam wyjaśnić co naprawdę się wydarzyło przed tym pożarem, co jest powodem tego, że ten pożar wybuchł i miał aż taką postać. Są zaplanowane przesłuchania świadków, w tym również strażaków, którzy brali udział w akcji gaśniczej" - dodała Mazur. Jak powiedziała, istotne dla śledztwa będzie "zakończenie oględzin, zabezpieczenie próbek, przebadanie ich i w konsekwencji pełna opinia biegłego".

Poinformowała również, że prokuratura wytypowała osoby do przesłuchania, w tym także osoby zatrudnione w najbliższej okolicy. "Jesteśmy w kontakcie ze strażą pożarną. Gromadzimy dokumentację dotyczącą tego pożaru" - podkreśliła Mazur. Zaznaczyła, że śledztwo jest wielokierunkowe.

"Oczywistym jest, że może to być nieumyślne zaprószenie ognia, jakiś wypadek losowy. Musimy tutaj przyjmować wiele rzeczy. Jeżeli skupimy się tylko na jednej hipotezie - na podpaleniu, czyli na tym co się w mediach pojawia, to wiele rzeczy może nam umknąć" - mówiła. "Zawsze wszystkie osoby, które są zatrudnione na terenie gdzie coś się zdarzyło, są przesłuchiwane i to śledztwo nie będzie od tego odbiegało" - dodała prokurator.

Do pożaru mostu doszło w sobotę wieczorem. Został ugaszony po 12 godzinach, w akcji brało udział 76 jednostek straży pożarnej. Pożar rozpoczął się prawdopodobnie na składowisku drewna pod jednym z filarów, po stronie praskiej. Następnie ogień się rozprzestrzenił. Z relacji strażaków, którzy przybyli jako pierwsi na miejsce, wynika, że nie było jednego źródła ognia, deski paliły się w kilku punktach.

Wysoka temperatura spowodowała również odkształcenie asfaltu na fragmencie jezdni. Most jest wykonany ze stali, spawany i nitowany, ale ma też - pod środkową częścią - elementy drewniane - podesty techniczne, które pozwalają m.in. na wygłuszenie; znajdują się między nimi także instalacje ciepłownicza i gazowa - ta ostatnia została ze względów bezpieczeństwa odłączona.

Most po pożarze został zamknięty do odwołania. Rano w poniedziałek w Warszawie były utrudnienia w ruchu. Najtrudniejsza sytuacja - jak poinformował PAP Robert Opas z zespołu prasowego KSP - była przed godz. 9 na Wale Miedzeszyńskim i drogach dojazdowych do Mostu Poniatowskiego i w Alei Waszyngtona. Po godz. 9.30 ruch był już płynny; według oceny policjantów - jak w normalne dni.

Most Łazienkowski został wybudowany w latach 1971-1974 - jest częścią Trasy Łazienkowskiej. Konstrukcja ma 423 m długości. Jego podpory wykonane są z żelbetu. W 1975 r. miał miejsce podobny pożar, rozpoczął się jednak od strony lewobrzeżnej Warszawy - również palił się pomost techniczny znajdujący się pod jezdnią, zniszczona została nawierzchnia trasy.(PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 25 grudnia 2024 

    Narodzenie Pańskie, uroczystość

    Łk 2, 1-14

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W owym czasie wyszedł dekret cesarza Augusta, aby spisać ludność całego świata. Ten pierwszy spis odbył się, gdy Kwiryniusz był namiestnikiem Syrii. Szli więc wszyscy, aby zapisać się, każdy do swego miasta. Wyruszył też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, gdyż pochodził z domu i rodu Dawida, aby zapisać się wraz z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. A gdy tam przebywali, nadszedł dla Niej czas rozwiązania. Urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w mieszkaniu. Przebywali w tej okolicy pasterze. Kiedy nocą pilnowali swego stada, nagle ukazał im się anioł Pana i chwała Pana zewsząd ich oświeciła. Wtedy ogarnął ich wielki lęk, lecz anioł powiedział im: „Nie bójcie się! Oto bowiem ogłaszam wam wielką radość, która stanie się udziałem całego ludu. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, który jest Chrystusem Panem. A to będzie dla was znakiem: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie”. I zaraz przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wysławiały Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24