„W imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwracam się do Pana z serdeczną prośbą o spełnienie pięknego, zgodnego z polską racją stanu gestu, jakim byłoby przeproszenie przez Głowę Państwa Rodziny śp. rotmistrza/pułkownika Witolda Pileckiego za ubolewania godne zaniedbanie organizatorów, czyli niezaproszenie Jej przez nich na wczorajsze uroczystości rocznicowe w byłym niemieckim obozie śmierci Auschwitz-Birkenau" – czytamy w liście otwartym syngnowanym przez dr. Jerzego Bukowskiego.
W pismie zwrócono uwagę, że płk Witold Pilecki, kawaler Orderu Orła Białego, niewątpliwie jest bohaterem, który odegrał znaczną rolę w historii obozu Auschwitz. Dlatego tym bardziej jego rodzinie należą się słowa przeprosin z najwyższego szczebla władzy. „Proszę więc Prezydenta RP, który wygłosił podczas wczorajszej uroczystości piękne i godne najwyższych pochwał przemówienie, o przemyślenie mojej prośby" – pisze dr Bukowski.
Jak zaznacza, taki gest pozwoliłby na potwierdzenie wielokrotnie wyrażanej przez Pana opinii na temat wyjątkowego bohaterstwa człowieka, który znalazł się w Auschwitz-Birkenau z własnej woli. Płk Pilecki najpierw próbował założyć tam struktury ruchu oporu, a następnie sporządził szczegółowe sprawozdanie (tzw. Raport Witolda). „Jego dalsze losy zwieńczone strzałem w tył głowy w ubeckich kazamatach były symbolem tragedii Polski przechodzącej z jednej niewoli w drugą" – czytamy w dalszej części listu.
„Rolą Prezydenta RP jest stać na straży narodowych imponderabiliów, co niekiedy oznacza konieczność przepraszania – w imieniu niepodległej Rzeczypospolitej – za winy jej urzędników. Dlatego mam nadzieję na to, że zechce Pan wykonać gest, o który proszę" – apeluje dr Jerzy Bukowski w imieniu POKiN.
na podst. MPA "Nasz Dziennik"