Zabytkowe pozostałości odkryto w pobliżu Starego Rynku w Poznaniu na głębokości ok. czterech metrów. Natrafiono na nie podczas budowy parkingu podziemnego i budynku biurowo-usługowego.
Jak powiedziała PAP miejska konserwator zabytków Joanna Bielawska-Pałczyńska, to wyjątkowe i unikatowe odkrycie. „Oprócz fosy odkryto również kamienną studnię datowaną na 1467 r. - mamy źródła dotyczące zlecenia na budowę studni miejskiej właśnie w tym miejscu" – dodała.
Na razie nie wiadomo, z jakiego okresu dokładnie pochodzi trakt. Próbki drewna będą przekazane do tzw. badań dendrochronologicznych, które określą wiek obiektu oraz gatunek drewna. „To pozwoli nam powiedzieć więcej o tym miejscu" – powiedziała Bielawska-Pałczyńska.
Planowane jest również eksploracja studni – najpierw trzeba zabezpieczyć teren wokół niej. Całe stanowisko zostało już dokładnie sfotografowane; wykonano również scanning 3D odwzorowujący znalezisko.
„Z projektantami i archeologami myślimy nad ekspozycją chociaż fragmentu reliktów. Być może uda się to zrobić w pomieszczeniach parkingu. Na razie nie mogę powiedzieć o żadnych szczegółach – najpierw musimy zakończyć badania" – wyjaśniła miejska konserwator zabytków.
Na terenie budowanego obiektu lub w jego sąsiedztwie znajdzie się informacja o fosie i jej wyglądzie.
Eksperci spodziewali się, że na działce położonej w historycznej części miasta znajdują się pozostałości dawnych fortyfikacji. Zaskoczenie wzbudził ich stosunkowo dobry stan. (PAP)