„Ustaliliśmy, że gdyby pojawiły się pokusy na przedłużanie obecności, Polska będzie dysponowała własną strategią zakończenia misji i wyprowadzenia wojsk” – poinformował prezydent.
Powiedział, że częścią tych przygotowań będzie w piątek wizyta ministra obrony Tomasza Siemoniaka w Uzbekistanie. Komorowski wyjaśnił, że chodzi o przygotowanie umów dwustronnych, a nie tylko zawieranych między NATO a krajami regionu.
Pytany o ewentualność wcześniejszego zakończenia misji NATO wobec ostatniej masakry cywilów przez amerykańskiego żołnierza, prezydent odparł, że „trudno pod wpływem jednego dramatycznego wydarzenia zmieniać strategię całego Sojuszu”. Zaznaczył, że wycofania wojsk nie da się dokonać w kilka miesięcy, dlatego szczyt NATO przyjął perspektywę roku 2014.
PAP