W niedzielę w kilku miastach odbyły się Manify z okazji Dnia Kobiet

2012-03-12, 07:17
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

W niedzielę w kilku miastach Polski odbyły się Manify zorganizowane przez środowiska feministyczne z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Największa Manifa przeszła ulicami Warszawy pod hasłem rozdziału państwa od Kościoła - "Przecinamy pępowinę!".

Według służb porządkowych w XIII Wielkiej Manifie Warszawskiej wzięło udział w tym roku ponad 3 tys. osób. Uczestnicy rozpoczęli marsz przed Pałacem Kultury i Nauki, kontynuowali go ulicami miasta i zakończyli przed Sejmem. Na Wiejskiej najmłodsi uczestnicy Manify - dziewczynka i chłopiec - przecięli symboliczną pępowinę, łączącą Sejm z Kościołem.

Biorący udział w Manifie sprzeciwiali się wydawaniu pieniędzy z budżetu na jednorazowe imprezy takie, jak Euro 2012 i na finansowanie Kościoła, który ich zdaniem prowadzi politykę antykobiecą. Jej organizatorki przekonywały, że jeśli jest kryzys, to oszczędzać powinni wszyscy, tymczasem oszczędza się przede wszystkim na polityce socjalnej, zdrowotnej, edukacji, zapobieganiu przemocy itp.

Jak co roku organizatorki Manify zwracały uwagę na problem z dostępem do żłobków i przedszkoli, likwidowanie szkół, złe warunki pracy, zatrudnianie na tzw. umowach śmieciowych. Mówiły także o dostępie do aborcji, in vitro, antykoncepcji.

W warszawskiej Manifie nie brakowało mężczyzn. Mówili, że biorą w niej udział, by przypomnieć, że kobiety wciąż nie mają takich samych praw jak mężczyźni, jest ich za mało wśród polityków i na wysokich stanowiskach w biznesie. Ich zdaniem Dzień Kobiet to dobra okazja, by głośno się upomnieć o równouprawnienie, a Manifa jest potrzebna, by zwracać uwagę na problemy kobiet.

W trójmiejskiej Manifie udział wzięło około 150 osób. Jej hasło brzmiało: "My też jesteśmy oburzone". Uczestnicy marszu zaapelowali do trójmiejskich samorządów o przyjęcie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Zebrali się przed gdyńskim Urzędem Miasta i ul. Świętojańską przeszli w pobliże Skweru Kościuszki. Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek powiedział uczestnikom Manify, że zapoznał się z Kartą. Ocenił, że jest to bardzo nowoczesny i przydatny dokument. "Ja jestem za jej przyjęciem, ale sam nie mogę decydować, powinna to zrobić Rada Miasta, przedstawię jej tę propozycję" - powiedział Szczurek. Manifa odbyła się w Trójmieście po raz ósmy.

Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w II Szczecińskiej Manifie Równości. Tegorocznymi hasłami były: wolność, równość i świeckość. Uczestnicy podkreślali, że domagają się przede wszystkim równości kobiet i mężczyzn w Polsce.

Z kolei w Olsztynie około 80 osób przeszło ulicami miasta pod hasłami prawa do rzetelnej edukacji seksualnej, aborcji i antykoncepcji. Uczestnicy manifestacji domagali się też równego traktowania kobiet i mężczyzn w pracy i w życiu publicznym.

W Manifach oprócz organizacji feministycznych, uczestniczyli też m.in. przedstawiciele związków zawodowych oraz politycy m.in. SLD i Ruchu Palikota.

Manifestacje miały spokojny przebieg. Mimo że w Olsztynie, Szczecinie i Gdyni odbyły niewielkie kontrmanifestacje, to nie doszło do ich konfrontacji z uczestnikami Manif.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 30 czerwca 2024 

    13 niedziela zwykła

    Mk 5, 21-43

    Ewangelii według świętego Marka

    Gdy Jezus przeprawił się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, zebrał się wokół Niego wielki tłum. Przyszedł też jeden z przełożonych synagogi, który nazywał się Jair. Gdy zobaczył Jezusa, upadł Mu do stóp i błagał: „Moja córeczka jest umierająca. Przyjdź i połóż na nią ręce, aby wyzdrowiała i żyła”. Jezus poszedł z nim, a wielki tłum podążał za Nim, napierając na Niego ze wszystkich stron. Była tam pewna kobieta, która dwanaście lat chorowała na krwotok. Dużo wycierpiała od wielu lekarzy. Wydała wszystkie swoje oszczędności, ale nic jej nie pomagało, a nawet czuła się coraz gorzej. Gdy usłyszała o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Od razu miejsce krwotoku zagoiło się i poczuła, że jest uzdrowiona ze swej dolegliwości. Również Jezus natychmiast odczuł, że moc wyszła od Niego. Zwrócił się do tłumu, pytając: „Kto dotknął mojego płaszcza?”. Lecz uczniowie mówili do Niego: „Widzisz, jak tłum ze wszystkich stron napiera na Ciebie, a Ty pytasz: «Kto Mnie dotknął?»”. On jednak spojrzał wkoło, by zobaczyć tę, która to zrobiła. Kobieta, przelękniona i drżąca, wiedząc, co się jej stało, przyszła, upadła przed Nim i wyznała całą prawdę. A On powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź wolna od twojej dolegliwości”. Kiedy jeszcze to mówił, przyszli z domu przełożonego synagogi i oznajmili: „Twoja córka umarła. Czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus, słysząc, co mówią, zwrócił się do przełożonego synagogi: „Nie bój się, tylko wierz!”. I nie pozwolił nikomu iść ze sobą, z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakuba. Gdy przyszli do domu przełożonego synagogi, zobaczył zamieszanie i płaczki głośno lamentujące. Wszedł, mówiąc do nich: „Dlaczego robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Lecz oni wyśmiewali się z Niego. On zaś wyrzucił wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy Mu towarzyszyli, i wszedł tam, gdzie leżało dziecko. Wziął dziecko za rękę i rzekł: „Talitha kum”, to znaczy: Dziewczynko, mówię tobie, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I zdziwili się ogromnie. Lecz przykazał im stanowczo, aby nikt się o tym nie dowiedział, i powiedział, aby dali jej jeść.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24