Schetyna powiedział po posiedzeniu rządu, że akcja rozpoznania, potwierdzenia nazwisk, a także oczekiwań osób polskiego pochodzenia mieszkających w Donbasie, została zamknięta. "Dzisiaj jesteśmy gotowi do przeprowadzenia ewakuacji tych osób, które potwierdzają taką wolę" - powiedział Schetyna na wspólnej konferencji prasowej z minister spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską.
Szef MSZ poinformował, że liczba tych, którzy mają być ewakuowani, wynosi około 200 osób. "Ta liczba rosła. Dzisiaj możemy mówić, że rozmawiamy o ok. 200 i to jest liczba zamknięta, zweryfikowana przez urzędników MSZ, przez konsula generalnego i ta liczba tych osób nie wzrośnie ponad tę miarę. To jest 200, dokładnie mówiąc 205 osób" - powiedział Schetyna.
"Zrobimy wszystko, by ta akcja była przeprowadzana jeszcze w styczniu" - dodał minister. Zaznaczył, że konkretnej daty nie będzie dzisiaj przedstawiał, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo osób, które będą wyjeżdżać z Donbasu.
Wcześniej wstępnie padała data 29 grudnia jako możliwy termin ewakuacji osób polskiego pochodzenia - wynikał on m.in. z relacji osób mieszkających w obwodach donieckim i ługańskim, gdzie trwają regularne walki ze wspieranymi z Moskwy separatystami. Z obszaru objętego konfliktem ewakuowane miałyby być osoby polskiego pochodzenia, posiadające Kartę Polaka lub mogące w inny, udokumentowany sposób potwierdzić swoje polskie pochodzenie, oraz ich najbliżsi członkowie rodziny. (PAP)