Premier: to najtragiczniejsza katastrofa od lat

2012-03-04, 08:46
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

To najtragiczniejsza katastrofa od lat; obawiamy sie, że liczba ofiar może wzrosnąć do 15 - powiedział premier Donald Tusk, który przyjechał na miejsce katastrofy kolejowej pod Szczekocinem k. Zawiercia.

Szef rządu w niedzielę po północy przyjechał na miejsce katastrofy, gdzie w sobotę ok. godz. 21 czołowo zderzyły się dwa pociągi pasażerskie, które znalazły się na jednym torze.

"Nie możemy jeszcze stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, jaka jest ostateczna liczba ofiar śmiertelnych" - mówił Tusk na konferencji prasowej po godz. 3.30. Dodał, że obawia się, że liczba ofiar wzrośnie, z 14 do 15.

Szef rządu powiedział też, że identyfikacja ofiar potrwa. Wszyscy strasznie współczujemy poszkodowanym a przede bliskim tych, którzy zginęli - mówił premier.

Wśród pasażerów byli obywatele Ukrainy i Hiszpanii, na miejscu jest konsul Ukrainy.

Premier poinformował, że na miejscu katastrofy jest prokurator oraz przedstawiciele komisji badającej wypadki kolejowe.

W sobotę wieczorem w wyniku zderzenia dwóch pociągów pasażerskich w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia (Śląskie) zginęło - według informacji podanych w niedzielę po godz. 2 w nocy - 14 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. 54 trafiły do szpitala. To największa katastrofa kolejowa od 1990 r.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24