Demonstracja "w obronie wolnych mediów" w Warszawie

2012-02-19, 07:30
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 

Kilka tysięcy osób manifestuje w sobotę w Warszawie w proteście przeciwko niezapewnieniu telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Demonstracja, która ruszyła sprzed Sejmu, dotarła pod Pałac Prezydencki.

"W obronie wolnych mediów" - głosi transparent niesiony na czele manifestacji. Wiele osób niesie biało-czerwone flagi, są też emblematy PiS, transparenty z wizerunkami ks. Jerzego Popiełuszki i Jana Pawła II oraz figury maryjne. Demonstranci krzyczą: "precz z komuną", "wolne media w wolnym kraju" oraz "Alleluja i do przodu" - to hasło spopularyzował założyciel radia Maryja i TV Trwam o. Tadeusz Rydzyk. Nie brakuje również haseł antyrządowych: "Donald, matole, twój rząd obalą +katole+".

Licząca kilka tysięcy osób demonstracja ruszyła w sobotę sprzed Sejmu w Warszawie, potem przemieszczała się Alejami Jerozolimskimi, ulicami Marszałkowską i Królewską, aż dotarła przed Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu. Tam czekała na demonstrantów kilkusetosobowa grupa zgromadzona przy drewnianym krzyżu i tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24