Poinformował, że część podejrzanych została już zatrzymana, pozostali są poszukiwani przez policję, m.in. na podstawie europejskich nakazów aresztowania, gdyż obecnie przebywają na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Śledztwo w sprawie podpalenia galerii handlowej "Marywilska" wykazało, że sprawcy działali we współpracy z rosyjskimi służbami bezpieczeństwa.
Pożar, który wybuchł 12 maja 2024 r. w centrum handlowym "Marywilska 44" w północnej części stolicy, zniszczył około 1400 sklepów i punktów usługowych.
Następnego dnia wszczęto śledztwo w sprawie pożaru, z udziałem dużej liczby prokuratorów, policjantów, ekspertów i techników. Prowadzono współpracę z Litwą, na terytorium której część podejrzanych również prowadziła działalność dywersyjną.
W zeszłym tygodniu obywatel Ukrainy oskarżony o podpalenie sklepu "Ikea" (w chwili popełnienia przestępstwa był nieletni), przyznał się do winy przed sądem w Wilnie.
Jak już wcześniej informowaliśmy, w Polsce zatrzymano kolejną osobę w związku z podpaleniem "Ikei". Jak powiedział prokurator Tomas Uldukis, obecnie oczekuje się na decyzję polskich organów ścigania, czy zgodzą się one na przejęcie sprawy karnej wobec ww. osoby. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, osoba ta zostanie osądzona w Polsce za terroryzm.
na podst. ELTA