NBP kupuje złoto. Rezerwy rosną z miesiąca na miesiąc

2025-03-22, 09:00
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
NBP kupuje złoto. Rezerwy rosną z miesiąca na miesiąc Fot. pixabay.com

Ilość złota wchodzącego w skład rezerw walutowych NBP wzrosła w ciągu miesiąca do 15,443 mln uncji. Wartość aktywów przekracza 220 mld euro.

Ilość złota wchodzącego w skład rezerw walutowych Narodowego Banku Polskiego wyniosła 15,443 mln uncji na koniec lutego br. i wzrosła o 0,932 mln uncji porównaniu do poprzedniego miesiąca – podał bank centralny w piątkowym komunikacie.

Według NBP oficjalne aktywa rezerwowe ogółem miały wartość 220,5 mld euro na koniec lutego wobec 217,11 mld euro miesiąc wcześniej.

NBP kupuje złoto. Rezerwy rosną z miesiąca na miesiąc

Na początku marca prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że NBP osiągnął poziom 480 ton złota w swoich rezerwach walutowych. W styczniu br. Glapiński przekazał, że NBP zwiększył rezerwy w złocie do 450 ton.

Wcześniej, w grudniu bank centralny podał, że rezerwy w złocie wyniosły 427,2 ton i osiągnęły wartość 152,9 mld zł na koniec października 2024 r. Ich udział w oficjalnych aktywach rezerwowych wyniósł ponad 17,7 proc.

NBP zamierza nabywać złoto aż do osiągnięcia 20 proc. udziału tego kruszcu w rezerwach walutowych.

Glapiński: Polska weszła do ekskluzywnego klubu

Według Glapińskiego w październiku ubiegłego roku Polska przekroczyła poziom 400 ton złota w rezerwach dewizowych i weszła do "ekskluzywnego klubu największych posiadaczy rezerw w złocie na świecie".

Skądinąd mamy już około 200 miliardów dolarów rezerwy walutowej. Żaden z naszych partnerów handlowych i inwestorów nie może wątpić, co do naszej wiarygodności i wypłacalności, nawet kiedy wokół nas toczy się jakaś dramatyczna sytuacja – mówił szef NBP, dodając, że ma na myśli to, co "dzieje się za naszą wschodnią granicą".

Źródło: ISBnews / DoRzeczy.pl

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 31 marca 2025

    J 4, 43-54

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Po upływie dwóch dni Jezus wyruszył z Samarii do Galilei. Sam bowiem kiedyś oświadczył: „Prorok nie cieszy się poważaniem w swojej ojczyźnie”. Gdy się więc pojawił w Galilei, przyjęli Go ci Galilejczycy, którzy widzieli wszystko, czego dokonał podczas świąt w Jerozolimie, gdyż i oni byli tam na uroczystościach. Jezus natomiast przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie przedtem przemienił wodę w wino. W Kafarnaum chorował syn pewnego urzędnika królewskiego. Skoro dotarła do niego wiadomość, że Jezus wrócił z Judei do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uleczył umierającego już chłopca. Jezus rzekł do niego: „Doprawdy, nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie znaków i cudów”. Urzędnik odparł: „Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko”. Wtedy Jezus oznajmił mu: „Idź, syn twój żyje”. Człowiek ten uwierzył słowom Jezusa i odszedł do swego domu. A gdy jeszcze był w drodze, wybiegli mu naprzeciw słudzy z wiadomością, że chłopiec żyje. Zaczął ich wtedy wypytywać o czas, kiedy mu się poprawiło. Odrzekli: „Wczoraj o siódmej spadła gorączka”. Ojciec uświadomił sobie, że właśnie o tej godzinie Jezus mu powiedział: „Syn twój żyje”. I uwierzył on sam, jak i wszyscy jego domownicy. Ten drugi cudowny znak uczynił Jezus po powrocie z Judei do Galilei.

    Czytaj dalej...

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24