We wrześniu 2022 r. opublikowany został raport szacujący wysokość reparacji należnych Polsce od Niemiec wyrządzonych podczas II wojny Światowej. Jego wysokość to sześć bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Wówczas strona niemiecka stwierdziła, że kwestia odszkodowań za straty wojenne jest sprawą zamkniętą.
Europoseł Arkadiusz Mularczyk z PiS przekazał unijnemu komisarzowi ds. wymiaru sprawiedliwości raport o stratach wojennych Polski. Polityk podkreślił, że „sprawiedliwość musi być dostępna dla każdego”.
„Podczas rozmowy przekazałem raport o stratach wojennych Polski, który dokumentuje ogrom cierpień polskich obywateli w czasie II wojny światowej. Wciąż nie mają oni dostępu do sądów z powodu doktryny immunitetu państwa” – napisał Arkadiusz Mularczyk na portalu X.
Oprócz raportu unijny komisarz otrzymał także list, w którym eurodeputowany PiS wskazał, że pod koniec 2022 r. w Polsce żyło blisko dwa miliony Polaków, którzy mogą mieć bezpośrednie roszczenia do państwa niemieckiego.
„Fakt, że żyją dziś ofiary, które dysponują dowodami potwierdzającymi ich roszczenia o naruszenie praw człowieka, ale nie mają żadnej prawnej możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, stanowi wyraźne naruszenie ich praw człowieka, jest niesprawiedliwe pod względem prawnym i moralnie godne pożałowania” – podkreślił europoseł.
Sprawa polskich reparacji do tej pory nie została zakończona i wszytko wskazuje na to, że szybko nie dojdzie na tej płaszczyźnie do porozumienia.
TV Trwam News