– Nie muszę chyba uzasadniać konieczności ochrony przed ryzykiem dostania się tych firm kluczowych dla bezpieczeństwa państwa polskiego w ręce niepowołane – mówił premier.
Sprzedaż tych firm będzie wymagała zgody rządu, jednak ten nie będzie utrudniał ewentualnych transakcji. Chodzi wyłącznie o ochronę porządku i bezpieczeństwa publicznego w obliczu potencjalnych wrogich działań w ramach wojny hybrydowej.
– Chyba nikt z nas nie chciałby, żeby któregoś dnia media, operatorzy w telekomunikacji czy kluczowe dla energetyki czy obronności firmy prywatne znalazły się w rękach wrogów państwa polskiego – podkreślił Donald Tusk.
Szef rządu zapewnił, że decyzja ta jest zgodna z Konstytucją oraz z prawem polskim i europejskim. Podobne rozwiązanie stosowano już także w innych krajach.
gov.pl