- Chciałbym państwa poinformować, że dziś rozpoczynamy realizację dwóch ważnych umów wykonawczych, które były wcześniej umowami warunkowymi - na armatohaubice K9 i na wyrzutnie wieloprowadnicowe, wyrzutnie rakietowe HOMAR-K - poinformował wiceminister Paweł Bejda.
Wiceminister odniósł się także do realizowanego zakupu systemu HOMAR-K, który opiera się na południowokoreańskich wieloprowadnicowych wyrzutniach rakietowych (K239 Chunmoo), dostosowanych do potrzeb Sił Zbrojnych RP, zdolnych do wystrzeliwania kilku typów kierowanych pocisków rakietowych.
- (...) dodatkowo aneksem zwiększyliśmy ilość wyrzutni z 288 do 290. Dwie dodatkowe wyrzutnie pójdą do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Ta umowa przebiega w latach 2023-2029 - podkreślił wiceszef MON.
- Regularne, terminowe dostawy, a nawet te przyspieszone, o czym informował Pan minister, trafiają do Wojska Polskiego. Dla mnie bardzo ważny jest również element umów ramowych, bo kiedy wszystkie puzzle w tych umowach ramowych trafiają na odpowiednie miejsca, widać wyraźnie, że ten plan, który został zarysowany jeszcze kilka lat temu, wchodzi na odpowiednie tory. Jeszcze raz powtarzam i podkreślam, że najważniejszym parametrem dla wojska – nie dla agencji, nie dla ministerstwa, ale dla wojska – jest to, aby trwały bezustanne dostawy nowoczesnego, najlepszego możliwego sprzętu dla polskiego żołnierza, i za to Agencja Uzbrojenia odpowiada, ponosząc pełną odpowiedzialność - zaznaczył gen. bryg. Artur Kuptel, Szef Agencji Uzbrojenia.
Inf. MON