Wydarzenie rocznicowe rozpoczęło się od Mszy świętej w kościele Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Krakowie. Następnie na cmentarzu Rakowickim złożono kwiaty i znicze na symbolicznych mogiłach ppłk. Alojzego Kaczmarczyka, kpt. Józefa Ostafina i mjr. Waleriana Tumanowicza.
Przy grobach spotkali się m.in. dyrektor krakowskiego IPN, dr hab. Filip Musiał, Marcin Tatara, pełnomocnik Wojewody Małopolskiego ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, klasa mundurowa z XXV Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie, przedstawiciele środowisk patriotycznych oraz Jadwiga Ostafin, córka kpt. Józefa Ostafina.
11. Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej wystawiła warty honorowe.
– Ppłk. Alojzy Kaczmarczyk, kpt. Józef Ostafin, mjr. Walerian Tumanowicz… Gdy popatrzymy na dokonania tych trzech oficerów Wojska Polskiego, to starczyłoby ich nie na trzy życiorysy, ale na życiorysów kilkanaście. Gdy patrzymy na ich bogaty dorobek, dążenie do uczynienia Polski wolną i niepodległą, to zwrócimy uwagę, że jest kilka elementów, które ich łączą. Po pierwsze, wszyscy wywodzili się z pokolenia, które przywróciło Polskę na mapę świata po 123 latach zaborów. Wszyscy walczyli o jej granice. Wszyscy następnie próbowali Rzeczpospolitą budować i wzmacniać. Byli elitą II Rzeczpospolitej. To oni byli kręgosłupem, na którym wolna Polska miała się wspierać. I byli zaprzeczeniem tego, co przyszło w 1939 r. 1 września z Zachodu, 17 września ze Wschodu. Chcieli Polski silnej, wolnej, niepodległej i suwerennej. Sprzeciwiali się zarówno agresji niemieckiej, jak i sowieckiej, walcząc w szeregach najpiękniejszej ochotniczej armii świata – Armii Krajowej. Rozumieli, że w 1944 r. ze Wschodu przyszło nowe zniewolenie, dlatego swe dzieło niepodległościowe kontynuowali. Chcieli Polski wolnej, a nie zniewolonej. Polski suwerennej, a nie zależnej od Moskwy. Chcieli godności człowieka, a nie jego pohańbienia. Dlatego komuniści zamordowali ich 77 lat temu – mówił podczas wystąpienia dyrektor krakowskiego IPN, dr hab. Filip Musiał.
Uroczystość zorganizowało Zrzeszenie WiN Obszar Południowy, a patronowali jej Oddział IPN w Krakowie i wojewoda małopolski.
Zamordowani po „procesie krakowskim”
10 września 1947 r. w pokazowym tzw. procesie krakowskim skazano działaczy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Proces, wzorowany na sowieckim wymiarze „sprawiedliwości”, był elementem kampanii propagandowej mającej skompromitować i unicestwić antykomunistyczną opozycję polityczną oraz zastraszyć jej zwolenników.
Wyrok zapadł po przeszło miesiącu, w czasie którego sąd zebrał się 19 razy. Uznał, iż na karę śmierci zasłużyli działacze WiN: Franciszek Niepokólczycki, Alojzy Kaczmarczyk, Józef Ostafin, Walerian Tumanowicz, Edward Bzymek, Jan Kot, Eugeniusz Ralski i Wiktor Langner. Na karę więzienia dożywotniego skazano Mirosława Kowalskiego, na 15 lat Karola Buczka i Henryka Müncha, na 10 – Stanisława Mierzwę, Karola Starmacha oraz Stefana Ralskiego. Sąd orzekł, że na 6 lat należy pozbawić wolności Mieczysława Kabata, a na 5 lat Tadeusza Wilczyńskiego. Jerzego Kunce uniewinniono.
Skład sądzący podkreślił, że „zważywszy na wybitnie przestępczą działalność oskarżonych” (…) skazani [na karę śmierci] na ułaskawienie nie zasługują, jednak Bolesław Bierut zamienił Niepokólczyckiemu, Ralskiemu, Kotowi oraz Langnerowi karę śmierci na dożywotnie więzienie, a Bzymkowi na 15 lat więzienia.
Kary śmierci orzeczone wobec Kaczmarczyka, Ostafina i Tumanowicza wykonano w więzieniu Montelupich w Krakowie 13 listopada 1947 r. Plutonem egzekucyjnym dowodził strażnik więzienny Henryk Michalik. Pozostałych skazanych, poza Jerzym Kunce, którego zwolniono z aresztu po rozprawie, osadzono w więzieniu na długie lata. Większość z nich wyszła na wolność dopiero w czasie odwilży 1956 r.
IPN Kraków