O znaczeniu Święta Niepodległości mówił prof. Piotr Niwiński, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego.
– 11 listopada to święto państwowe, ale też data historyczna. Związana jest z kilkoma elementami, z których najważniejsze jest powołanie Józefa Piłsudskiego na Naczelnika Państwa, objęcie przez niego władzy i symbolicznie uznany początek państwa polskiego. W czasach okupacji sowieckiej, niemieckiej, potem rządów komunistycznych zabraniano nam obchodzenia tego święta, nawet w sposób symboliczny, jak wywieszenie flagi. (…) W związku z tym (dzień ten – red.) stał się symbolem walki o niepodległość i wolność dla polskiego społeczeństwa, dlatego jest dziś tak istotnym świętem – podkreśla prof. Piotr Niwiński.
Obchodzone dziś Narodowe Święto Niepodległości to dla Polaków jedno z najważniejszych świąt państwowych. W 1918 r., po 123 latach zaborów – niewoli naznaczonej walką, cierpieniem i wysiłkiem wielu pokoleń Polek i Polaków – nasz kraj odzyskał suwerenność.
– Dziś jesteśmy częścią wolnego świata, nie tylko w znaczeniu kulturowym, jak było przez wieki, ale także w znaczeniu politycznym. Dziś jesteśmy tutaj, nad Wisłą – niepodległa i suwerenna Polska, my, Naród Polski – częścią wielkich wspólnot międzynarodowych: Unii Europejskiej, ale przede wszystkim wielkiej wspólnoty bezpieczeństwa – Sojuszu Północnoatlantyckiego, na czele którego stoją Stany Zjednoczone – podkreślał prezydent Andrzej Duda
Główne uroczystości z udziałem głowy państwa oraz Pierwszej Damy, Agaty Kornhauser-Dudy, odbyły się w południe na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza miała miejsce uroczysta odprawa wart.
– Dziś nie mamy żadnych wątpliwości, że dla bezpieczeństwa Europy i świata koniecznie jest zacieśnianie więzi euroatlantyckich. Dziś nie mamy żadnych wątpliwości, że jeżeli będziemy silni, odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy, przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita – akcentował prezydent.
Andrzej Duda dziękował przy tym kolejnym prezydentom Stanów Zjednoczonych, którzy przyjeżdżają do Polski, dając nam gwarancje bezpieczeństwa – zwłaszcza w obliczu odradzającego się rosyjskiego imperializmu, „jaki dzisiaj próbuje zniszczyć naszego sąsiada, którego ze wszystkich sił wspieramy i który – wierzymy w to głęboko – będzie wraz z nami także częścią wolnego świata”.
– Dziś nie mam żadnych wątpliwości, że potrzebujemy dobrej i owocnej współpracy euroatlantyckiej. Mrzonką jest – jak wydaje się niektórym – że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo – ocenił prezydent.
Choć sojusze międzynarodowe są ważne, to – jak wskazała głowa państwa – przede wszystkim my sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo.
– Dzisiaj patrzą na nas Ojcowie Niepodległości – i ci, którzy prowadzili zabiegi polityczne, i ci, którzy realizowali działania militarne, jak marszałek Józef Piłsudski; patrzą na to, jak w odpowiednim momencie zaczęliśmy modernizację i umacnianie polskiej armii, jak konsekwentnie ponosimy – my, całe polskie społeczeństwo, cały naród – wyrzeczenie, jakim są ogromne wydatki na obronność. Po to, by zapewnić bezpieczeństwo, byśmy nie musieli walczyć, by nikt nie odważył się nas napaść – jak stało się to w 1939 r., kiedy zaniedbano tę sprawę – mówił.
W ramach uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości prezydent złożył wieńce przed pomnikami Ojców Niepodległości: Wincentego Witosa, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego i Józefa Piłsudskiego.
Głowa państwa wręczyła też wysokiej rangi odznaczenia państwowe. Najwyższym z nich – Orderem Orła Białego – odznaczono prof. Ryszarda Legutkę oraz prof. Henryka Skarżyńskiego.
Następnie prezydent wraz z małżonką udali się do Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie została odprawiona Msza św. za Ojczyznę. Andrzej Duda zapalił Świecę Niepodległości, która została ofiarowana polskim kardynałom przez papieża Piusa IX w 1867 r., podczas uroczystości kanonizacyjnych św. Jozafata Kuncewicza. Świecę Niepodległości prezydent Andrzej Duda po raz pierwszy zapalił 3 czerwca 2018 roku. Ogień, który posłużył do zapalenia świecy, pochodził ze znicza płonącego przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a przeniesiony został przez harcerzy w procesji z relikwiami świętej s. Faustyny Kowalskiej.
Dzień 11 listopada jest okazją do manifestowania patriotycznych postaw oraz przywiązania do Ojczyzny, polskiej historii i tradycji. Wyrazem tego są m.in. biało-czerwone flagi wywieszane przez Polaków na domach i blokach. Od kilkunastu lat tradycją jest też Marsz Niepodległości, który co roku przechodzi ulicami Warszawy.
Święto Niepodległości zostało ustanowione w 1937 roku. W 1945 r. zostało ono zniesione przez komunistów, a w 1989 r. przywrócono je pod nazwą Narodowe Święto Niepodległości.
radiomaryja.pl/Kancelaria Prezydenta RP