Jednostka, w której służył sierż. Sitek, opublikowała wizerunki zmarłych w tym roku żołnierzy. "Oddaliście ducha Bogu, ciało ziemi, a serce Polsce" – czytamy w okolicznościowym wpisie, opublikowanym na profilu 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.
Poprzedniego dnia przedstawiciele jednostki odwiedzili groby żołnierzy. "W obecności rodzin i dowódcy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej odwiedziliśmy miejsca spoczynku sierż. Mateusza Sitka, sierż. Mateusza Marca i kpr. Roberta Jaworskiego" – napisali przedstawiciele brygady.
Żołnierze wezwali do zachowania pamięci o "odwadze i poświęceniu dla Ojczyzny" zmarłych kolegów.
Sierż. Mateusz Sitek pełnił służbę w szeregach z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej na granicy z Białorusią. Żołnierz został ugodzony nożem przez jednego z migrantów forsujących zaporę.
Do ataku doszło 28 maja nad ranem na odcinku granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Sprawa wywołała poruszenie w całym kraju.
Pogrzeb sierż. Mateusza Sitka odbył się 12 czerwca w jego rodzinnej parafii we wsi Nowy Lubiel (woj. mazowieckie). Polskiego żołnierza pożegnała rodzina, przyjaciele, przedstawiciele służb mundurowych oraz lokalna społeczność. W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział m.in.: prezydent Andrzej Duda, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a także wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Przed pogrzebem prezydent odznaczył Mateusza Sitka Krzyżem Zasługi za Dzielność. Medal odebrała matka zmarłego. Andrzej Duda przyznał żołnierzowi wyróżnienie "za czyny spełnione w specjalnie ciężkich warunkach z wykazaniem wyjątkowej odwagi, w obronie nietykalności granicy państwowej oraz życia". Wcześniej decyzją szefa MON Mateusz Sitek został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju.
Z kolei sierż. Mateusz Marzec i kpr. Robert Jaworski służyli w Batalionie Zmechanizowanym w Białej Podlaskiej, który również podlegał pod 1. Warszawską Brygadę Pancerną.
5 marca br. na obydwu żołnierzy ćwiczących na poligonie w Drawsku Pomorskim najechał wóz bojowy. Kapral Jaworski zginął na miejscu, natomiast sierżant Mateusz Marzec zmarł dzień później w wyniku odniesionych obrażeń.
Źródło: X / radio.lublin.pl, DoRzeczy.pl