Z kolei w Europie Polska jest liderem. Numer dwa to Holandia, ale z wynikiem niemal czterokrotnie mniejszym (210 mln euro), natomiast na kolejnych miejscach znajdują się Belgia (189 mln euro) i Niemcy (177 mln euro).
Z wyliczeń Akcenty wynika, że co prawda wartość polskiego eksportu w 2023 roku spadła w porównaniu do roku poprzedniego (925 mln euro w 2022), to w porównaniu do czasów przed pandemią polski eksport zniczy i świec wykazuje znaczący wzrost (o 40 proc. od 2019 roku).
Głównym partnerem handlowym Polski są Niemcy, które kupują co trzeci polski znicz przeznaczony na eksport, a to z kolei przekłada się na wartość 253 mln euro. Na drugim miejscu znajduje się Holandia, do której trafia co dziesiąty znicz i świeca z polskiego eksportu, osiągając wynik 88 mln euro (11 proc. całkowitego eksportu). Podium zamyka Szwecja, która w 2023 roku kupiła znicze i świece za 66 mln euro, co stanowi 8 proc. rynku.
Z raportu wynika, że w ubiegłym roku Polacy wydali 700 mln zł na zakup 300 mln zniczy, co jednoznacznie pokazuje, że krajowa produkcja tych produktów w pełni zaspokaja popyt na rodzimym rynku.
Jak wyjaśnił dyrektor zarządzający Akcenty w Polsce Radosław Jarema, w rankingu światowym Chińczycy wygrywają z Polską głównie dzięki niższym kosztom pracy i łatwemu dostępowi do surowców. Ponadto – jak zauważył – „azjatyccy producenci nie muszą martwić się o emisję gazów cieplarnianych”.
na podst. "Nasz Dziennik", EKO, PAP