To w sumie kilka ton środków czystości i higieny, wody, a także łopat i mioteł niezbędnych w usuwaniu skutków żywiołu. Najpotrzebniejsze rzeczy, jakie znalazły się w tirze, trafiły docelowo do Kłodzka na terenie diecezji świdnickiej.
Od chwili tragedii nie ma dnia, by do dobroczynnej organizacji, nie napływały różnorakie dary od ludzi i firm. – Także ze szkół w Bydgoszczy, Nakła nad Notecią, Wojnowa oraz Sicienka – powiedziała siostra Aleksandra Mikołajczak, która pełni m.in. funkcję koordynatora wolontariatu.
W przygotowaniu transportu pomagali wolontariusze z I Katolickiego LO im. króla Jana III Sobieskiego w Bydgoszczy. – Jesteście super! Dziękujemy za waszą hojność i dobroć serca – nic bez was – dodała s. Mikołajczak ISMM.
– Szczególne okoliczności wymagają nadzwyczajnych działań. Chociaż dla uczniów katolickiego liceum priorytetem jest nauka, to męska część piątkowe przedpołudnie spędziła na "darmowej siłowni". Była to również okazja do integracji i przyjrzenia się, jak wygląda zorganizowana, instytucjonalna pomoc. Razem możemy więcej – podsumował prefekt Zespołu Szkół Katolickich Pomnika Jana Pawła II w Bydgoszczy, ks. dr Łukasz Boruch.
Caritas Polska intensywnie działa na terenach dotkniętych powodzią, organizując pomoc dla osób, które utraciły swoje domy i dobytek. "Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy wsparcia wolontariuszy, którzy pomogą w sprzątaniu, odbudowie oraz wsparciu psychologicznym poszkodowanych. Dołącz do nas i bądź częścią zespołu, który przywraca nadzieję i pomaga odbudować życie tym, którzy stracili wszystko" – podkreśla organizacja.
Caritas apeluje również o pomoc rzeczową od firm w odpowiedzi na potrzeby poszkodowanych w wyniku powodzi. Najpilniej potrzebne są: osuszacze, woda pitna, agregaty prądotwórcze, łopaty, taczki, gumowce, ścierki, artykuły higieniczne oraz żywność o długim terminie przydatności.
Źródło: DoRzeczy.pl, KAI