Wypłata świadczenia 800 Plus na dzieci z Ukrainy ma być uwarunkowana spełnieniem przez nich obowiązku szkolnego.
Resort edukacji wciąż jednak nie wie, ilu dokładnie ukraińskich uczniów pojawi się w naszych szkołach. W różnych szacunkach jest mowa o 20 tys. a nawet 80 tysiącach. Strona ukraińska prognozuje z kolei 160 tysięcy.
Związkowiec Jerzy Smoliński powiedział, że polskie szkoły przyjmowały już ukraińskich uczniów i są do tego przygotowane połowicznie. Jednak – jak wskazał – wraz z nowym obowiązkiem pojawia się większy problem organizacyjny, a także jakości nauczania.
– Przydział ukraińskich uczniów jest niewiadomy – nie wiadomo, ilu z nich się zapisze. Wymagają oni opieki specjalnej, dodatkowych nauczycieli. Na pewno będzie się to odbywać kosztem nauczania. To ogromny problem również w kwestii organizacyjnej. Dyrektor będzie miał dodatkowe zadania: co zrobić, by kształcenie, wychowanie, dydaktyka miały dobre znaczenie – zaznaczył Jerzy Smoliński.
Eksperci mają też wątpliwości dotyczące podstawy programowej dla ukraińskich uczniów oraz tego, czy w ramach nauczania poznają oni prawdę historyczną na temat zbrodni wołyńskiej wyrządzonej Polakom przez ich przodków.
RIRM