Wakacje to zazwyczaj najtrudniejszy czas dla publicznej służby krwi. Dawcy krwi przebywają na urlopach, często poza miejscem swojego zamieszkania i poza granicami kraju. Poza tym wakacje to również czas wzmożonych wypadków drogowych związanych z przemieszczaniem się ludzi. Po ostatnich dniach wolnych zapasy krwi zmalały.
W szpitalach mogą zdarzyć się przejściowe niedobory tego cennego płynu, którego nie można zastąpić żadnym lekiem. Niewykluczone, że niektóre planowe zabiegi mogą być przekładane z powodu zbyt niskich zapasów krwi.
Dyrektor Narodowego Centrum Krwi, Małgorzata Lorek, zaapelowała o oddawanie krwi. Podkreśliła przy tym, że potrzebna jest każda jej grupa.
– 0 lub A – to oczywiście w tych grupach występuje największe zapotrzebowanie. Niemniej jednak wszystkich, bo jeżeli ktoś ma inną grupę, to może oddać czy krew, czy płytki, które na potrzeby zaopatrzenia dużych szpitali klinicznych są bardzo pożądane. Z praktycznego punktu widzenia (potrzebna jest – radiomaryja.pl) grupa 0-, z racji tego, że może być przetoczona każdemu pacjentowi – mówiła Małgorzata Lorek.
Informacje dotyczące oddawania krwi są dostępne na stronie Narodowego Centrum Krwi oraz na stronach Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
RIRM