Redaktor naczelny Portalu Obronnego, Juliusz Sabak, powiedział, że włączenie amerykańskiej bazy w Redzikowie w sojuszniczy system antyrakietowy będzie znaczącym wzmocnieniem nie tylko bezpieczeństwa Polski, ale też innych państw w naszym regionie.
Ekspert ocenił, że dzięki instalacji NATO zyska ochronę dalekiego zasięgu, pozwalającą niszczyć cele w wyższych partiach, z czym nie poradzi sobie system Patriot.
– System zapewnia strącanie pocisków balistycznych krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu. Nie tylko Polska byłaby pod ochroną takiego obszaru, tylko tworzony jest parasol, który w dużym stopniu chroni Polskę i inne państwa NATO przed atakiem z użyciem pocisków balistycznych, czyli tym, który jest najtrudniejszy do odparcia, bo pociski balistyczne niewiele różnią się od rakiet kosmicznych – wyjaśnił Juliusz Sabak.
Decyzja o włączeniu amerykańskiej instalacji w NATO-wskie struktury oznacza również szybszą ścieżkę decyzyjną. Juliusz Sabak zwrócił uwagę, że obecnie – gdyby zaistniała potrzeba użycia uzbrojenia z Redzikowa – decyzja zapadałaby na kilku poziomach.
Baza w Redzikowie pierwotnie miała chronić amerykańskie instalacje i obiekty. Obiekt wyposażony jest w system Aegis Ashore. Podobne instalacje amerykańska armia posiada na okrętach.
RIRM