Do Strefy Czystego Transportu w Warszawie nie wjadą pojazdy z silnikiem benzynowym wyprodukowane przed 1997 r. i auta z silnikiem Diesla sprzed 2005 roku. Miasto chce w ten sposób ograniczyć ilość zanieczyszczeń powietrza i poprawić stan zdrowia mieszkańców.
Radny miasta stołecznego Warszawy, Filip Frąckowiak, wskazał, że wprowadzenie Strefy Czystego Transportu jest realizacją postulatów aktywistów ekologicznych.
Polityk dodał, że ta decyzja utrudni dostęp do najważniejszych obiektów użyteczności publicznej, w tym przede wszystkim szpitali.
– Jest to bardzo poważne utrudnienie na przykład dla osób, które przyjeżdżają spod Warszawy do szpitali, w których wykonywane są chociażby zabiegi medyczne (…). To będzie poważne utrudnienie. Teraz trzeba sobie zadać pytanie, którego wcześniej chyba nikt w ratuszu nie postawił – jak te osoby mają wjeżdżać do miasta, jeśli mają na przykład starsze samochody i jak mają dojechać do szpitali w celach medycznych – mówił Filip Frąckowiak.
Za wjazd do Strefy Czystego Transportu samochodem nie spełniającym norm grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Spod regulacji wyłączone są m.in. autobusy szkolne. Wymagania stawiane autom będą systematycznie zaostrzane co dwa lata.
RIRM