Powiedział, że np. Finlandia zamknęła przejścia graniczne z Rosją i wstrzymała przepływ migrantów. Minister podkreślił także, że na białoruskiej granicy z Polską operacje przeprowadzają służby rosyjskie i białoruskie.
Według R. Sikorskiego białoruscy urzędnicy szkolą nielegalnych imigrantów, jak atakować polskich żołnierzy lub funkcjonariuszy straży granicznej, nawet jeśli mają oni na sobie kamizelki kuloodporne. Uważa, że takie działania są całkowicie niedopuszczalne.
Minister dodał, że po przeanalizowaniu sytuacji zostanie podjęta taka decyzja, że konsekwencje zamknięcia granicy odczuje Aleksandr Łukaszenka, a nie Polska.
Kilka tygodni temu polski żołnierz został śmiertelnie ranny. Około 50 cudzoziemców rzucało w polską straż graniczną kijami i kamieniami. Migranci próbowali nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-polską, jeden z nich dźgnął i zabił polskiego żołnierza.
W ostatnich dniach wyszło na jaw, że polscy rolnicy zaczęli wylewać świński nawóz na granicę z Białorusią, aby odstraszyć nielegalnych migrantów atakujących funkcjonariuszy straży granicznej. Mówi się, że pozwolenie na to wydały polskie władze.
na podst. ELTA