W ubiegły czwartek zmarł sierżant Mateusz Sitek – polski żołnierz ugodzony nożem przez migranta na polsko-białoruskiej granicy. Wczoraj w kościele pw. Św. Anny w Nowym Lubielu odbył się pogrzeb żołnierza z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
– Oddał za nas życie, za Ojczyznę. (…) Jesteśmy tutaj, żeby powiedzieć: cześć jego pamięci! Cześć i chwała bohaterom! – mówił prezydent Andrzej Duda.
Hołd zmarłemu żołnierzowi punktualnie o godzinie 12.00 oddali funkcjonariusze Policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej i wojsko w całym kraju. Pamięć żołnierza minutą ciszy uczcił Sejm.
Aby zwiększać bezpieczeństwo Straży Granicznej, Policji i żołnierzy strzegących polsko-białoruskiej granicy, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie o czasowym zakazie przebywania w strefie nadgranicznej.
– Powstanie strefy jest rekomendacją wojska, Policji i Straży Granicznej. Mamy radykalny wzrost liczby tych, którzy próbują nielegalnie przedostać się do Polski i wzrost ich agresji – wyjaśnił Tomasz Siemoniak.
Strefa ma także ograniczyć aktywność grup przemycających nielegalnych migrantów. Zakaz będzie obowiązywał od czwartku do 11 września. Chodzi o ponad sześćdziesięciokilometrowy pas przygraniczny przynależący do placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. Na odcinku ok. 44 km to pas o szerokości 200 metrów. Na odcinku około 16 km, w rejonie rezerwatów przyrody, strefa została poszerzona do ponad dwóch kilometrów. W dobie wzmożonej nielegalnej migracji to potrzebna zmiana – zauważył prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
– Nadzwyczajne sytuacje wymagają nadzwyczajnych rozwiązań. (…) Sądzę, że w tej sytuacji jest to działanie jak najbardziej uzasadnione – powiedział prof. Krzysztof Kubiak.
Strefa buforowa usprawni patrole – ocenił Piotr Maryński ze Stowarzyszenia Pro Res Publica.
– Będzie możliwość lepszego kontrolowania osób, które w tym miejscu przebywają. (…) Będzie także łatwiejsza sytuacja do poruszania się służb – wyjaśnił Piotr Maryński.
Były wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik przypomniał, że za rządu Prawa i Sprawiedliwości strefa buforowa obowiązywała od grudnia 2021 do czerwca 2022 roku.
– Udało się zatrzymywać przemytników nielegalnych migrantów, udało się ich odepchnąć od granicy. Udało się także odepchnąć aktywistów i niektóre media, które niezwykle mocno utrudniały pracę Straży Granicznej – wskazał Maciej Wąsik.
Rządzący zapewnili, że obecny bufor nie obejmuje żadnej miejscowości. Są jednak obawy, że ograniczenia dotkną przedsiębiorców – przyznał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański.
– Staramy się ominąć strefą przede wszystkim agroturystykę czy sklepiki, hotele. (…) Choć wiemy, że wprowadzenie strefy powoduje, iż część turystów cofa swoją chęć wyjazdów w tamten teren – powiedział wiceminister Wiesław Szczepański.
Rząd Donalda Tuska na razie jedynie planuje wsparcie.
Od początku roku zarejestrowano już ponad 18 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy.
Na podst. TV Trwam News