Donald Tusk poinformował, że podczas spotkania omawiano, „co należy zrobić, aby sytuacja na granicy była bezpieczniejsza dla państwa polskiego i mniej bolesna dla miejscowej ludności”. Zdaniem D. Tuska należy „utrudnić nielegalnym migrantom przekraczanie granicy polsko-białoruskiej i stworzyć lepsze warunki dla funkcjonariuszy straży granicznej, policji i żołnierzy”.
Tusk przyznał, że rząd zdaje sobie sprawę z negatywnych skutków strefy buforowej dla lokalnych mieszkańców dlatego ministrowie będą szukać sposobów, aby im pomóc. Dodał, że ten proces już się rozpoczął.
D. Tusk powiedział, że mówimy o strefie buforowej o długości kilkudziesięciu kilometrów i szerokości około 200 metrów. W niektórych miejscach, gdzie znajdują się rezerwaty przyrody, strefa będzie szersza i będzie sięgać nawet dwóch kilometrów, ale takie odcinki nie będą długie. „Ochrona granicy jest zadaniem państwa i ani polityka, ani ludzkie emocje tego nie zmienią” – powiedział.
W zeszłym tygodniu Tusk zapowiedział, że rząd przywróci na białoruskiej granicy 200-metrową strefę buforową, utworzoną wcześniej w związku z kryzysem granicznym, aby powstrzymać napływ nielegalnych migrantów przez Białoruś i Rosję do Polski. Powiedział to podczas wizyty w bazie wojskowej w pobliżu granicy z Białorusią po incydencie, który miał miejsce 28 maja, kiedy migrant dźgnął nożem polskiego żołnierza. Kilka dni później żołnierz zmarł.
na podst. ELTA