Z kijami do nordic walking w 87 czteroosobowych sztafetach 18 maja br. maszerowały w Wiśle osoby, które żyją z przeszczepionymi narządami: sercami, wątrobami, nerkami, płucami. Towarzyszyły im znane osoby ze świata kultury i sportu, partnerzy i przyjaciele Biegu oraz młodzież śląskich szkół ponadpodstawowych. Byli tam także lekarze oraz koordynatorzy transplantacyjni, którym bohaterowie Biegu zawdzięczają nowe życie.
Profesor Piotr Kaliciński związany jest od lat z Instytutem „Pomnikiem-Centrum Zdrowia Dziecka”, kieruje Kliniką Chirurgii Dziecięcej i Transplantacji Narządów. Zaznacza, że każde wydarzenie, na którym o transplantologii mówi się w pozytywnym kontekście, przekazuje się merytoryczną wiedzę, zwiększa świadomość społeczeństwa.
- Trzeba pokazywać efekty naszej pracy. Ludzie po transplantacjach narządów to świadectwo, że warto to robić. Transplantologia już dawno przestała być eksperymentem, dzisiaj to normalna metoda leczenia. Naszym obowiązkiem jest tłumaczenie, na czym polega transplantologia, przekazywanie prawdy - podkreśla profesor Kaliciński.
- To niesamowite, jak zmienia się jakość życia osób po przeszczepieniu narządu – mówi z kolei prof. Marta Wawrzynowicz-Syczewska kierująca Oddziałem Chorób Zakaźnych, Hepatologii i Transplantacji Wątroby SPWSZ w Szczecinie. - Bieg po Nowe Życie pokazuje, jacy ci ludzie są sprawni, uśmiechnięci – dodaje.
Honorowy patronat nad Biegiem objęła minister zdrowia Izabela Leszczyna. Na trasę marszu wyruszyła w sztafecie Ministerstwa Zdrowia.
MZ