Prezydent Andrzej Duda po zakończonym spotkaniu podkreślił w rozmowie z mediami, że podczas długiej dyskusji poruszonych zostało szereg tematów w kwestii dalszego wsparcia Ukrainy. Jak dodał, najważniejszą konkluzją rozmów jest przygotowanie w najbliższym czasie znaczących dostaw amunicji. – Jest to Ukrainie ogromnie potrzebne i wielokrotnie zgłaszał to prezydent Wołodymyr Zełenski – mówił polski przywódca. Jak wskazał, jest w tej sprawie konkretna odpowiedź ze strony liderów europejskich, ale również przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Kanady.
– Liczę, że w najbliższym czasie uda się to zmaterializować i Ukraina otrzyma wsparcie w postaci amunicji – mówił.
Andrzej Duda podkreślił, że dyskusja dotyczyła również innych form wsparcia m.in. pomocy w rozminowaniu terenów na Ukrainie, wsparcia szkoleniowego, w strzeżeniu granicy Ukrainy – choćby z Białorusią – a także współpracy w zakresie przemysłu rakietowego.
Prezydent wskazał, że podczas spotkania poruszona została także kwestia wysłania żołnierzy na Ukrainę. – Nie było porozumienia w tej sprawie. Zdania są różne i absolutnie takich decyzji nie ma – podsumował polski przywódca.
– Bezpieczeństwo to jest w tej chwili mój priorytet – podkreślił Andrzej Duda przed wylotem do stolicy Francji.
Wskazał wówczas, że spotkanie będzie okazją do omówienia propozycji zgłoszonych przez stronę francuską w aspekcie szeroko pojętego bezpieczeństwa.
Prezydent mówił, że omawiane będą także dalsze plany w zakresie wsparcia Ukrainy. – To jest część szerszego programu spotkań zbliżających nas do szczytu NATO w Waszyngtonie – podkreślał, przypominając też, że wspólnie z premierem Donaldem Tuskiem został zaproszony na 12 marca do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem.
Prezydent powiedział także, że w Polsce rozpoczynają się ćwiczenie wojskowe Dragon–24, w ramach przygotowania nas do zapewnienia bezpieczeństwa naszej części Europy i ewentualnej odpowiedzi, gdyby trzeba było granic NATO bronić. – W przyszłym tygodniu spodziewamy się tutaj, także zagranicznych gości; będzie tzw. VIP day. To będzie kolejne wydarzenie bardziej, można powiedzieć, praktyczne niż wojskowe czy polityczne – dodał.
prezydent.pl