– Przez 11 miesięcy ubiegłego roku inspekcja przeprowadziła 180 tys. kontroli – zagranicznych przewoźników było ponad 84 tys. czyli, ok 47 procent – wskazał były Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
W pierwszych kilkudziesięciu dniach 2024 r., kiedy nadzór nad Generalną Inspekcją Transportu Drogowego przejął obecny minister infrastruktury, Dariusz Klimczak, liczba kontroli drogowych zagranicznych przewodników drastycznie spadła – wskazał były wiceminister infrastruktury, Rafał Weber.
– W tej chwili za miesiąc styczeń i luty łącznie to 22 proc. kontroli realizowanych na zagranicznych przewoźnikach drogowych. To bardzo wyraźny spadek – zaznaczył polityk.
Spadek widać również, kiedy analizuje się przeprowadzone kontrole w poszczególnych województwach.
– Województwo podlaskie (gdzie za czasów Zjednoczonej Prawicy kontrole przewoźników zagranicznych stanowiły ok 70-80 proc.): 20 proc., województwo lubelskie: 23 proc., województwo podkarpacie: dziewięć procent. To są województwa przygraniczne, gdzie tych kontroli zawsze było najwięcej – wskazał .
Ministerstwo Infrastruktury zobowiązało się, że zintensyfikuje kontrole drogowe, szczególnie w kontekście przewozów realizowanych przez ukraińskie podmioty. Takie też były oczekiwania przewoźników, którzy protestowali przed przejściami granicznymi jesienią 2023 roku.
– Przygotowaliśmy projekt ustawy jeszcze w poprzedniej kadencji rządu, aby tak było. Ten projekt został wycofany przez obecne kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury – mówił Rafał Weber.
Przygotowany projekt pozwalał Inspekcji Transportu Drogowego m.in. prowadzić kontrole przez cały rok – siedem dni w tygodniu. Nadawał jej również uprawnienia mundurowe.
TV Trwam News