Przewodnicząca Komisji Europejskiej rozmawiała z szefem polskiego rządu m.in. o odblokowaniu pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Polska złożyła w grudniu pierwszy wniosek o wypłatę z KPO 6 mld 900 mln euro. Media podają, że Komisja Europejska ogłosi decyzję ws. wypłaty pierwszej transzy 29 lutego 2024 roku. Jeśli będzie ona pozytywna, Polska otrzyma środki na początku kwietnia.
Prawnik i europeista prof. Marcin Szewczak uważa, że prawdziwym celem wizyty Ursuli von der Leyen jest wsparcie koalicji rządzącej przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
– To kolejne spotkanie, które przede wszystkim ma doprowadzić do tego, żeby Polacy uwierzyli w to, że Donald Tusk chce współpracować z Komisją Europejską. Komisja Europejska chce naprawiać to wszystko, co – według niej – zostało zniszczone za rządów Zjednoczonej Prawicy. Tak naprawdę jest to polityczna pomoc ze strony Europejskiej Partii Ludowej dla Donalda Tuska przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Wszystkie działania komisarz Ursuli von der Leyen były zorientowane na to, aby odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy, stąd ta wyimaginowana praworządność. Chodziło tylko i wyłącznie o to, żeby usadowić Donalda Tusk na fotelu premiera po to, żeby Polska bez żadnych sprzeciwów realizowała wszystkie postulaty, które będą płynęły z Brukseli – podkreślił prof. Marcin Szewczak.
Po zakończeniu wizyty w Polsce szefowa Komisji Europejskiej ma pojechać do Kijowa. Jej wizyta na Ukrainie będzie związana z drugą rocznicą rosyjskiej napaści na ten kraj.
RIRM/TV Trwam News
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.