"Dzisiaj dobrze rozumiemy te wyzwania, które są przed nami. Zaślubiny z Bałtykiem to historia, która jest za nami, ale z niej wyciągamy wnioski na przyszłość. Morze jest niezwykle ważnym szlakiem handlowym, transportowym oraz jest ważne dla ochrony infrastruktury krytycznej. Jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej w tak skomplikowanej rzeczywistości, w tak niebezpiecznych czasach" - zaznaczył w swoim wystąpieniu wicepremier.
Główna część uroczystości z udziałem przedstawicieli władz państwowych i lokalnych, żołnierzy Wojska Polskiego oraz ludzi związanych z morzem odbyła się w miejscu, gdzie 10 lutego 1920 roku generał Józef Haller dokonał symbolicznych Zaślubin Polski z morzem.
Szef MON zaznaczył, że w odpowiedzi na współczesne wzywania i zagrożenia dla bezpieczeństwa konieczne jest zwiększanie zdolności Marynarki Wojennej.
"Nie ma bezpieczeństwa bez silnej Marynarki Wojennej, bez Marynarki Wojennej, z której nie tylko jesteśmy dziś dumni, jak słyszymy, jak widzimy jak się pięknie prezentuje, ale tej, która jest zdolna i ma swoje zdolności operacyjne. To jest zobowiązanie naszego rządu, to jest zobowiązanie nas wszystkich - zdolności Marynarki Wojennej będą podnoszone, bo muszą być, bo to jest wyzwanie naszych czasów, ochrona wybrzeża, obrona wybrzeża, jeżeli potrzeba, infrastruktury krytycznej, szlaków komunikacyjnych, to podstawowe zadanie dla Marynarki Wojennej, z którego będzie się wywiązywać" - podkreślił wicepremier.
W trakcie uroczystości wicepremier W. Kosiniak-Kamysz złożył kwiaty pod pomnikiem gen. Józefa Hallera.
***
"Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen. Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze" – tak brzmi napis umieszczony na słupie granicznym u styku polskiej ziemi i morza.
10 lutego 1920 roku w Pucku odbyły się zaślubiny Polski z morzem. Tego dnia, przed zaślubinami, gen. Haller wraz z delegacją władz Polski w Gdańsku spotkał się z tamtejszymi Polakami, którzy ofiarowali mu dwa platynowe pierścienie z napisem „Gdańsk – Puck 10 lutego 1920”. Zaślubiny odbyły się poprzez symboliczne wrzucenie jednego z nich do morza. Gen. Haller tak wspominał to wydarzenie w swoich „Pamiętnikach": „Stojąc pod banderą oświadczyłem w krótkim przemówieniu, żeśmy wrócili nad morze i że Rzeczpospolita Polska staje się znów władczynią na swoim Bałtyku, na znak czego - zaślubin Polski z Bałtykiem - rzucam w morze pierścień ofiarowany przez polską ludność z Gdańska, który znów będzie polskim".
Dowódcy Frontu Pomorskiego podczas uroczystości w puckim porcie towarzyszyła delegacja Sejmu, przedstawiciele rządu oraz dyplomaci - szef misji brytyjskiej i attache wojenno-morski USA. Drugi, identyczny pierścień gen. Haller nosił na palcu aż do śmierci 4 czerwca 1960 roku w Londynie.
MON