Pomocna dłoń dla osób w kryzysie bezdomności

2023-12-26, 12:26
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Pomocna dłoń dla osób w kryzysie bezdomności Fot. pixabay.com

Caritas Polska na różny sposób pomaga osobom w kryzysie bezdomności. Również i my nie bądźmy obojętni, kiedy taką osobę bezdomną spotkamy, szczególnie teraz w okresie zimowym.

Osoby bezdomne, by się ogrzać i ochronić przed wiatrem, deszczem czy śniegiem przebywają w różnych miejscach.

Na klatkach schodowych, w pustostanach, pod wiaduktami, w wiatach śmietnikowych – mówi rzecznik prasowy straży miejskiej w Katowicach, Katarzyna Olschimke.

Wiele z tych miejsc straż bardzo dobrze zna.

Jako strażnicy miejscy codziennie kontrolujemy miejsca przebywania osób bezdomnych i oczywiście podejmujemy wszelkie czynności mające na celu pomoc takim osobom – wskazuje Leonard Wawrzyniak ze straży miejskiej w Gdyni.

Jeśli zauważymy osobę bezdomną, szczególnie w tym okresie zimowym, nie bądźmy obojętni – apelują strażnicy.

Zapytajmy, czy ta osoba czegoś od nas nie potrzebuje, ewentualnie można takiej osobie zakupić ciepły posiłek, herbatę, skierować do innych ośrodków pomocy społecznej – dodaje Katarzyna Olschimke.

Jeśli widzimy, że dana osoba źle wygląda, uważamy, że wymaga pomocy medycznej lub też jest w stanie nietrzeźwym – warto poinformować straż miejską. Można również bezpośrednio zadzwonić po karetkę pogotowia lub na policję.

Na pewno służby nie odmówią pomocy takim osobom – zaznacza Leonard Wawrzyniak.

Pomoc bezdomnym od lat niesie Caritas Polska. Dla osób w kryzysie bezdomności prowadzi chociażby schroniska.

Ośrodek Caritas diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wspiera wszystkie osoby, które trafiają do schroniska, poprzez zapewnienie im pomocy specjalistów, pracownika socjalnego, jak i całodobowe wyżywienie i całodobowe mieszkanie w schronisku – wskazuje kierownik schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Żukowicach, Tomasz Matuszak.

Każda osoba, która tam trafia musi mieć skierowanie i decyzję administracyjną z ośrodka pomocy społecznej.

Kolejny warunek, który musi być spełniony: musi zachować abstynencję – dodaje Tomasz Matuszak.

Caritas archidiecezji wrocławskiej dla osób w kryzysie bezdomności prowadzi łaźnię. Z tej formy wsparcia trzy razy w tygodniu korzysta ok stu osób.

Osoby w kryzysie bezdomności przychodzą tutaj, by zmyć z siebie to, w czym przebywają czasami przez wiele, wiele dni. Można też powiedzieć o zmywaniu takim czysto metafizycznym, wręcz religijnym pewnych oznak tej bezdomności, takiej czasami bezradności, bezładu, w jakim te osoby się znajdują – podkreśla Paweł Trawka, rzecznik Caritas archidiecezji wrocławskiej.

Bezdomni dzięki ludziom z całej Polski otrzymują również czystą odzież. Aby jednak z łaźni skorzystać jest jeden warunek – dana osoba musi być trzeźwa. Chodzi tu nie tylko o kwestie bezpieczeństwa, ale też zachętę, by zrobić ten pierwszy krok pracy nad sobą, krok ku lepszemu. Oprócz łaźni Caritas archidiecezji wrocławskiej prowadzi również jadłodajnię. Po zupę i kilka kromek chleba codziennie ustawiają się kolejki. W ciągu roku łącznie to nawet 150 tys. osób. Nie tylko bezdomnych, ale również starszych, samotnych ludzi. Tu nie ma mowy o żadnych warunkach.

To jest tak podstawowa forma potrzebna do życia, do przeżycia czasami wręcz, że tutaj nie może być nawet mowy o jakiejś wstępnej kwalifikacji. Jeżeli tylko osoba nie awanturuje się, nie robi jakichś strasznych problemów, to każdemu po prostu należy się talerz gorącej zupy, bo to może mu uratować życie – akcentuje Paweł Trawka.

Caritas Polska pamięta o bezdomnych przygotowując dla nich świąteczne paczki żywnościowe. W wielu miastach, co roku organizowane są również dla nich spotkania opłatkowe.

TV Trwam News

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 24 czerwca 2024 

    Narodzenie św. Jana Chrzciciela, uroczystość

    Łk 1, 57-66. 80

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim. Chłopiec rósł i wzmacniał się duchowo. Przebywał na pustkowiu aż do czasu wystąpienia przed Izraelem.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24