Kancelaria Prezydenta RP poinformowała w komunikacie: „W przyszły wtorek i środę (24–25 października), na zaproszenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w X kadencji Sejmu. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.”
Prezydent Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego na konsultacje przedstawicieli opozycji: Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Lewicy oraz Konfederacji.
– To jest formuła związana z praktyką konsultacji z ugrupowaniami, które znalazły się w parlamencie – mówiła szef Kancelarii Prezydenta, minister Grażyna Ignaczak-Bandych, dodając, że to naturalna praktyka.
Spotkania odbędą się w przyszłym tygodniu. Opozycja liczy na to, że prezydent powierzy jej misję utworzenia nowego rządu.
– Lewica pójdzie na spotkanie z prezydentem, komunikując jasno, że dla nas jedyna możliwa koalicja to z Platformą Obywatelską i z Trzecią Drogą. Mówiliśmy to w kampanii wyborczej i powtórzymy to u prezydenta – wskazał Krzysztof Gawkowski, przewodniczący KP Lewicy.
– Mamy stabilną większość i dobrze by było, żeby pan prezydent po prostu przepytał poszczególne kluby, partie, które w tej chwili są i podjął jednoznaczną decyzję – dodał Paweł Bejda, poseł PSL.
Opozycja podkreśliła, że Prawo i Sprawiedliwość nie zbuduje większości w Sejmie, bo większość już ma opozycja.
– Rozmowy w Pałacu Prezydenckim nie będą łatwe z tego powodu, że partie opozycji totalnej będą chciały na prezydencie Andrzeju Dudzie wymóc rozwiązania, które będą odpowiednie dla nich i dla ich polityki – ocenił Grzegorz Wiński, socjolog.
Już we wtorek – w dzień ogłoszenia oficjalnych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą – lider PO, Donald Tusk apelował do prezydenta o jak najszybsze powierzenie opozycji misji utworzenia nowego rządu.
– Demokratyczne partie są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju w każdej chwili – akcentował Donald Tusk.
Opozycja próbuje wywierać naciski na głowę państwa – zwróciła uwagę Małgorzata Molenda, politolog.
– Prezydent będzie działał w ramach swoich kompetencji i będzie stosował przepisy prawne, które dopuszczają mu działania – stwierdziła politolog.
Prezydent ma czas do 14 listopada na desygnację premiera. W środę 18 października prezydent spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim.
Zgodnie z obyczajem prezydent zawsze powierzał tworzenie rządu zwycięskiemu ugrupowaniu – przypomniał prof. Mieczysław Ryba.
– Być może konsultacje coś tam będą znaczyć, ale chyba pójdzie to tym tropem – powiedział prof. Mieczysław Ryba.
Według nieoficjalnych informacji prezydent zamierza podtrzymać dotychczasowy zwyczaj i desygnować na premiera osobę wskazaną właśnie przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Wygraliśmy wybory. Mieliśmy – mimo dwóch kadencji bardzo trudnych – najlepszy wynik, pierwsze miejsce. W tej konfiguracji to jest absolutnie naturalne, że pan prezydent powinien – i pewnie to zrobi – desygnować na premiera osobę wskazaną przez Zjednoczoną Prawicę – podsumował wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś.
Prawu i Sprawiedliwości będzie brakować 37 posłów, aby stanowić większość w nowej kadencji Sejmu. Jeżeli Sejm nie udzieli wotum zaufania dotychczas partii rządzącej, wówczas premiera i rząd wybierze Sejm, w którym większość będzie miała opozycja.
TV Trwam News/prezydent.pl