Wielka mobilizacja wśród najmłodszych - podczas gdy w wyborach w 2019 roku frekwencja w grupie wiekowej 18-29 lat była najniższa ze wszystkich (46,4 proc.), w tym roku wyniosła 68,8 proc. uprawnionych.
Najmniej wyborców (67 proc.), którzy poszli w niedzielę zagłosować w wyborach parlamentarnych, było w grupie 60+.
Na wybory chętniej poszły kobiety (73,7 proc.) niż mężczyźni (72,0 proc).
Zdecydowanie chętniej głosowali mieszkańcy największych miast – najwyższą frekwencję w wyborach parlamentarnych odnotowano w miastach między 200 a 500 tysięcy osób. Wyniosła ona aż 81,5 proc. W miastach największych, powyżej 500 tysięcy mieszkańców, do urn na wybory parlamentarne poszło 78,9 proc. uprawnionych.
W miastach między 51 tysięcy a 200 tysięcy mieszkańców frekwencja wyniosła 73 proc., w miastach poniżej 50 tysięcy mieszkańców - 73,1 proc. Najsłabszą frekwencję odnotowano na wsi - 69,5 proc.
na podst. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.