Cztery kamienne lwy, które czuwają przy wjazdach do Pałacu Prezydenckiego odkuł włoski rzeźbiarz Camillo Landini, uczeń i współpracownik Bertela Thorvaldsena – twórcy m.in. pomników księcia Józefa Poniatowskiego oraz Mikołaja Kopernika.
Każdą z rzeźb mierzących 222 cm długości, 100 cm szerokości i 118 cm wysokości wykuto z pojedynczej bryły kamienia z zastosowaniem dłut, ścieraków i osełek, czyli tradycyjnych technik artystycznego kamieniarstwa. Za materiał rzeźbiarski posłużyły monolityczne bloki piaskowca w typie bolesławieckim ze wskazaniem na kamieniołom w Żerkowicach.
Lwy zostały ustawione na postumentach o wymiarach: 228 cm długości, 104,5 cm szerokości i 126 cm wysokości, które połączono z ośmioma (sześć w części środkowej ogrodzenia, po jednym przy każdej z oficyn) kamiennymi słupkami za pomocą masywnych, żelaznych łańcuchów o prostokątnych ogniwach.
Historia
Ozdobne ogrodzenie oddzielające Krakowskie Przedmieście od avant–cour pałacu powstało w ramach kompleksowej przebudowy dawnej rezydencji Radziwiłłów, prowadzonej w l. 1818–1819 przez jednego z najwybitniejszych polskich architektów przełomu XVIII i XIX w. Chrystiana Piotra Aignera, autora projektów m.in. kościoła św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie, fasady kościoła św. Anny w Warszawie oraz Świątyni Sybilli i Domku Gotyckiego w Puławach.
Nowy klasycystyczny wygląd pałacu przypadł do gustu warszawianom. „Gazeta Warszawska” pisała 5 października 1819 r.: „Pałac ten […] dziś należy do rzędu najpiękniejszych pałaców i jest jedną z pierwszych ozdób Przedmieścia Krakowskiego”.
Cztery dostojne lwy strzegące wjazdów do pałacowego avant–cour stały się jednym z symboli najbardziej reprezentacyjnej trasy Warszawy wiodącej od Belwederu do Zamku Królewskiego. Rzeźby poza funkcjami dekoracyjnymi w listopadzie 1830 r. odegrały również inną rolę: „mówcy ludowi stawali na lwach kamiennych przed gmachem i przemawiali stąd do ludu”.
W trakcie Powstania Warszawskiego rzeźby doznały wielu uszkodzeń w wyniku walk prowadzonych w rejonie Krakowskiego Przedmieścia. Najbardziej ucierpiał lew po lewej stronie południowego wjazdu, którego zniszczenia objęły korpus, kufę i łapy. Na powierzchni wszystkich czterech lwów powstały liczne ubytki po kulach.
Po 1945 r. wysiłkiem rzeźbiarzy i konserwatorów lwy zostały złożone w całość z wykorzystaniem różnej wielkości zebranych odłamków. Zastosowano tradycyjną metodę flekowania z użyciem zapraw mineralnych, co niestety sprzyja penetracji wnętrza rzeźb przez wodę opadową i powoduje rozsadzanie fleków, nawracanie spękań oraz intensywny porost glonów i mchów w spoinach.
Ponadto do uzupełnień wykorzystano również piaskowiec szydłowiecki ze złoża Śmiłów o jasnoszarej barwie odróżniającej się od koloru użytego przez Landiniego kamienia bolesławickiego. Kamień ten jest też mniej odporny na działanie czynników atmosferycznych. W efekcie rzeźby permanentnie narażone na destrukcyjne działanie czynników atmosferycznych stały się obiektem stałej troski konserwatorów.
Prace konserwatorskie
W XXI w. prace renowacyjne wykonano w 2002 r. i 2013 r. Miały one charakter doraźnej profilaktyki ratującej rzeźby przed degradacją środowiskową. Obecnie lwy zostały przewiezione do pracowni konserwatorskiej, gdzie zostaną poddane kompleksowej renowacji, która trwale zabezpieczy je przed wpływem warunków atmosferycznych.
W pierwszej kolejności usunięte zostaną zewnętrzne nawarstwienia i luźne fleki. Następnie powierzchnia kamienia zostanie poddana dezynfekcji i starannie oczyszczona z wykorzystaniem metod chemicznych, laserowych i strumieniowania suchym lodem. Wypełnienia ubytków wykonanych zaprawą mineralną, które nie spełniają już swojej funkcji zostaną mechanicznie usunięte. Konserwatorzy zdecydują również o zastosowaniu ewentualnych wzmocnień strukturalnych rzeźb w formie prętów lub taśm z włókna węglowego.
Nowe fleki zostaną wklejone z użyciem nowoczesnych klejów do kamienia, a wypełnienia niewymagające flekowania wykonane zostaną z trwałych i dobarwianych pigmentami zapraw mineralnych.
Po zakończeniu tych prac ponowiony zostanie zabieg dezynfekcji metodą natrysku niskociśnieniowego, po czym przeprowadzona zostanie unifikacja kolorystyczna. Na koniec powierzchnia rzeźb zostanie zabezpieczona hydrofobowo.
prezydent.pl