Jak poinformował przebywający obecnie na Ukrainie korespondent Polsat News Mateusz Lachowski, zmarły mężczyzna o imieniu Michał służył w Międzynarodowej Legii Obrony Ukrainy. Od kwietnia przebywał w strefie działań wojennych. Jego kontrakt miał wygasnać w przyszłym miesiącu, a on planował wrócić do kraju i podzielić się swoim doświadczeniem z polską armią. Według Mateusza Lachowskiego Michał kilka miesięcy temu był kontuzjowany i mógł dłużej odpoczywać, ale przed świętami wrócił na front.
Miesiąc temu zmarłego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odznaczył medalem za odwagę.
Szacuje się, że na Ukrainie zginęło już co najmniej pięciu obywateli Polski, którzy walczyli w szeregach armii ukraińskiej.
na podst. ELTA