Organizatorzy i Uczestnicy obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w 2023 roku
Szanowni Państwo! Już po raz trzynasty obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Z tej okazji łączę się z Państwem, składając hołd uczestnikom drugiej konspiracji i oddając cześć ich heroicznej walce o niepodległą Polskę. Chcę też serdecznie podziękować wszystkim osobom, środowiskom, organizacjom i instytucjom, które swoją wspaniałą pracą przyczyniają się do pogłębiania i upowszechniania wiedzy o dziejach podziemia antykomunistycznego.
Pierwszy marca został wybrany na datę święta państwowego jako rocznica śmierci przywódców Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim, zgładzonych w 1951 roku. Tegoroczne obchody przypominają także o rocznicach dwóch innych wydarzeń, stanowiących główne cezury zrywu. I tak, 26 sierpnia minie 80 lat od zdradzieckiego pojmania przez Sowietów por. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”, który został następnie zamordowany, a jego podkomendni rozbrojeni, rozstrzelani lub wcieleni siłą do czerwonej partyzantki. Dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się w 1943 roku nad Jeziorem Narocz, uznaje się za pierwszy jawny akt agresji Rosji Sowieckiej wobec Armii Krajowej. Doświadczenie to zaważyło na późniejszej postawie żołnierzy okręgu wileńskiego AK, na czele z legendarnym mjr. Zygmuntem Szendzielarzem „Łupaszką”, w oczach których komunistyczna Moskwa nie mogła być już odtąd „sojusznikiem naszych aliantów”, lecz stała się drugim – obok hitlerowskich Niemiec – śmiertelnym wrogiem i okupantem. Z kolei 21 października przypadnie 60. rocznica śmierci ostatniego z leśnych, Józefa Franczaka „Lalka”, który poległ w walce z siłami milicji i aparatu bezpieczeństwa. Między tymi wydarzeniami i datami – między 1943 a 1963 rokiem – zamyka się epopeja narodowego powstania przeciwko czerwonym najeźdźcom i okupantom oraz funkcjonariuszom obcego, narzuconego naszemu narodowi reżimu.
Jednocześnie obecne uroczystości zbiegają się z obchodami 160–lecia powstania styczniowego. Pamiętamy, jak ważne i aktualne były tradycje roku 1863 dla naszych przodków i poprzedników w II Rzeczypospolitej. Pamiętamy, że nawet najwyżsi rangą wojskowi mieli obowiązek salutować jako pierwsi sędziwym weteranom powstania. Dla nas, współczesnych Polaków, analogiczną, najbliższą w czasie tradycją wysiłku zbrojnego dla Rzeczypospolitej jest właśnie walka Wyklętych–Niezłomnych. Niestety, po upadku komunizmu w wolnej Polsce nie od razu zaczęto oddawać im honory wojskowe. Nie od razu rozbrzmiało na ich część: Gloria victis! Potrzeba było wielkiej pracy i determinacji, aby prawda pokonała fałsze propagandy, a nasze własne suwerenne państwo oddało chwałę zwyciężonym. Chcę dziś gorąco podziękować ich rodzinom za ocalenie pamięci i pamiątek po bliskich w najtrudniejszych latach szykan, pogardy i niezrozumienia.
Dziękuję też badaczom za przywracanie świadomości społecznej prawdziwych patriotów i wytrwałe poszukiwanie szczątków zamordowanych. Poczytuję sobie za zaszczyt, iż jako Prezydent Rzeczypospolitej mogę chociaż część z nich wprowadzić na należne im miejsce w panteonie narodowym. I jestem przekonany, że pamięć o nich będzie trwać w sercach Polaków, przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Cześć i chwała bohaterom!
Wieczna pamięć żołnierzom podziemia antykomunistycznego!
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Andrzej Duda
Źródło: prezydent.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.