Dostawy do Polski rurociągiem "Przyjaźń", największym na świecie systemem rurociągów łączącym Syberię z Europą Środkową, zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. Jako oficjalny powód podano brak zapłaty za surowiec.
W sobotę PKN Orlen przypomniał, że zrezygnował ze sprowadzania ropy naftowej drogą morską i gotowych paliw z Rosji na początku wojny na Ukrainie, czyli wcześniej, niż wprowadzono embarga Unii Europejskiej na tego typu dostawy.
"Skutecznie zabezpieczamy dostawy surowców. Rosja wstrzymała dostawy ropy do Polski, na co jesteśmy w pełni przygotowani. Z Rosji pochodziło już tylko 10 proc. surowca i zastąpimy go ropą z innych kierunków. To efekt dywersyfikacji, którą przeprowadziliśmy w ciągu ostatnich lat" – poinformował na Twitterze prezes Orlenu.
Obecnie PKN Orlen opiera się na dostawach ropy pochodzącej z Morza Północnego, Afryki Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego oraz Zatoki Perskiej i Meksykańskiej.
Więcej informacji Orlen ma podać podczas planowanej na wtorek konferencji prasowej.
Na podst. onet.pl, twitter.com