Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy

2023-02-24, 12:46
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent Andrzej Duda Prezydent Andrzej Duda Fot. Marek Borawski/KPRP

W czwartek wieczorem, w rocznicę wizyty w Kijowie oraz w przeddzień pierwszej rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę, prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie.

Szanowni Państwo!

Dokładnie rok temu, 23 lutego, zaledwie kilka godzin przed rosyjską agresją byłem w Kijowie, by wspierać Ukrainę. Rozmawiałem z Prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Żegnając się, ujrzałem w jego oczach wielką determinację i odwagę.

Powiedział mi wówczas: Możemy się już nigdy nie zobaczyć. Nikt tu się nie podda. Będziemy walczyć do samego końca.

Odpowiedziałem: Wołodymyr! Zobaczymy się jeszcze wiele razy. Na Polskę zawsze możecie liczyć. Zostańcie z Bogiem!

Dlatego, kiedy świat spodziewał się, że Kijów padnie w trzy dni, a cała Ukraina w tydzień, my w Polsce wiedzieliśmy, że tak się nie stanie. Bo to, co nas łączy – Polaków i Ukraińców, to wielkie umiłowanie wolności. Tak wielkie, że można za nie oddać życie!

Drodzy Rodacy!

My, Polacy, jak mało który naród na świecie, rozumiemy tragedię Ukrainy. Wiemy, czym jest wojna, śmierć i cierpienie, zburzone miasta i zbrodnie ludobójstwa. Ale nasza historia jest świadectwem, że nawet zbrodnie i prześladowania nie złamią prawdziwego ducha wolności!

Zaprzeczeniem wolności jest zniewolenie, jest imperializm, są chore marzenia o dominacji nad innymi. Władimir Putin, rozpętując wojnę na Ukrainie, chciał odbudować rosyjskie imperium, chciał podzielić świat i trwale uzależnić Europę od swoich surowców. Miał w tym poparcie zdecydowanej większości Rosjan.

Dziś, po roku wojny wiemy, że im się to nie udało, że Rosja nie podbiła Ukrainy. Zachodni świat jest zjednoczony. Rola NATO wzrosła, a do Sojuszu przystępują kolejne państwa. Europa nareszcie kończy z uzależnieniem od rosyjskiej ropy i gazu.

Putin ponosi porażkę. Nie zrealizował żadnego ze swoich strategicznych celów. Powstrzymało go bohaterstwo ukraińskich żołnierzy i ukraińskiego społeczeństwa. Powstrzymała go postawa Polski i innych państw, które od pierwszego dnia wspierały Ukrainę. Ale to wszystko nie byłoby możliwe bez silnego przywództwa Stanów Zjednoczonych.

Polska jest liderem pomocy dla Ukrainy. Zarówno tej wojskowej, jak i humanitarnej. Właśnie dlatego jesteśmy celem zorganizowanej, cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji.

Szanowni Państwo!

Rosja jeszcze nie przegrała, a Ukraina jeszcze nie zwyciężyła. Dobrze wiemy, że droga do tego zwycięstwa jest jeszcze daleka i będzie okupiona wielkim wysiłkiem i ofiarami. Ale nie ma innej drogi. Wszelkie próby dogadania się z Rosją za plecami Ukrainy są krótkowzroczne i doprowadzą do jeszcze większej tragedii w przyszłości. Nie ma powrotu do tego, co było przed 24 lutego. Nie ma powrotu do bussines as usual z Rosją!

Żeby zapanował trwały pokój, Ukraina musi zwyciężyć. A żeby miała na to szansę, potrzebna jest jedność całego wolnego świata. Dlatego przez ostatni rok podczas spotkań ze światowymi przywódcami zabiegałem o wsparcie dla walczącej Ukrainy, które jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa Polski i całego naszego regionu.

Ofensywa dyplomatyczna Polski w ostatnich dniach przynosi efekty. Moje spotkania z Sekretarzem Generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego, Królem i Premierem Wielkiej Brytanii, Prezydentem Francji, Kanclerzem Niemiec, Premier Włoch oraz przywódcami państw wschodniej flanki NATO wzmacniają nasze sojusze.

Polska jest bezpieczna. Doceniamy obecność wojsk amerykańskich i Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszym kraju. Ale swoje bezpieczeństwo opieramy głównie na sile własnej armii, którą konsekwentnie wzmacniamy i modernizujemy.

Historyczna wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Warszawie pokazuje jak ważny jest sojusz polsko–amerykański. Zgadzam się z Prezydentem Bidenem: Polska potrzebuje Ameryki, a Ameryka potrzebuje Polski!

Stany Zjednoczone są gwarancją bezpieczeństwa na starym kontynencie. Wielu w Europie o tym zapomina. My pamiętamy. Dlatego priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 roku będzie pogłębienie współpracy między Unią, a Stanami Zjednoczonymi, zacieśnienie więzów transatlantyckich.

Drodzy Rodacy!

Polska jest krajem Solidarności. Wielkiego ruchu, który zrzeszał miliony ludzi, który zmienił najnowszą historię świata, przyczyniając się do upadku komunizmu. Jesteśmy z tego dumni.

Po wybuchu wojny pokazaliśmy, że Solidarność to nie tylko wspaniała historia, ale że Solidarność żyje w nas. Otworzyliśmy przed naszymi sąsiadami swoje serca i nasze domy. Nie było i nie ma w Polsce obozów dla uchodźców. Naszych gości przyjmowaliśmy i przyjmujemy w naszych domach. To dla nas druga fala Solidarności. Solidarność z Ukrainą!

Jako Naród zachowaliśmy się jak trzeba. Jeszcze raz za to wszystkim Polakom z całego serca dziękuję!

Ukraina wciąż potrzebuje wielkiego wsparcia ze strony całego wolnego świata. Bo właśnie o tę wolność walczy. Wiemy, że konsekwencje tej wojny dotykają nas wszystkich, ale także wielu ludzi na całym świecie, ale pamiętamy, że to ukraiński naród płaci za wolność najwyższą cenę – cenę życia.

I właśnie dlatego z Polski, z kraju Solidarności, płynie do całego świata apel: bądźcie solidarni z Ukrainą! Powtarzamy słowa, które Polacy mieli na ustach, walcząc o swoją wolność: nie ma wolności bez Solidarności!

Niech żyje wolna Ukraina!
Niech żyje Polska!

Źródło: prezydent.pl 

Media

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 29 maja 2024 

    Św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy, wspomnienie

    Mk 10, 32-45

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus ciągle ich wyprzedzał, tak że się dziwili. A ci, którzy szli za Nim, byli przestraszeni. Jezus ponownie przywołał Dwunastu i zaczął im mówić o tym, co miało Go spotkać: „Oto teraz zdążamy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany wyższym kapłanom i nauczycielom Pisma. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. Będą z Niego drwić, pluć na Niego, wychłoszczą Go i zabiją, ale po trzech dniach zmartwychwstanie”. Wtedy podeszli do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i powiedzieli: „Nauczycielu, chcemy, żebyś uczynił dla nas to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co takiego chcecie, abym wam uczynił?”. Rzekli Mu: „Spraw, abyśmy zasiedli w Twojej chwale: jeden po Twojej prawej stronie, a drugi po lewej”. Jezus im powiedział: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być chrzczony?”. Odpowiedzieli Mu: „Możemy”. Lecz Jezus im powiedział: „Kielich, który Ja mam pić, będziecie pić; i chrzest, którym Ja jestem chrzczony, wy też przyjmiecie. Jednak nie do Mnie należy rozdawać miejsca po mojej prawej lub po lewej stronie, lecz dostaną je ci, dla których je przygotowano”. Gdy to usłyszało dziesięciu, zaczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: „Wiecie, że ci, którzy są uznawani za władców narodów, ciemiężą je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak powinno być wśród was. Ale kto by chciał stać się wielki między wami, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być między wami pierwszy, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie jako okup za wielu”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24