– Jesteśmy tutaj razem. Przedstawiciele narodów, które wtedy walczyły o zrzucenie rosyjskich kajdan, o zrzucenie carskiej opresji, o wolność, o powrót własnego, niepodległego państwa, naszej wspólnej Rzeczypospolitej, którą utraciliśmy poprzez ingerencję zaborców – powiedział Prezydent RP.
Podziękował za obecność na uroczystościach Prezydentowi Litwy, wraz z delegacją, Ambasadorowi Ukrainy w Polsce oraz przedstawicielom wolnej, niepodległej i suwerennej Białorusi na czele ze Swiatłaną Cichanouską.
Andrzej Duda wskazywał, że tamten czas wyznaczał bardzo trudne losy naszej historii, ale był to też niezwykle ważny moment w dziejach kształtowania się naszych narodów, ich poczucia siły, tożsamości i woli przetrwania.
Prezydent mówił, że Powstanie Styczniowe było największym i najdłużej trwającym z powstań przeciwko zaborcom o odzyskanie wolnej, suwerennej i niepodległej Rzeczypospolitej. – Powstanie trwało ponad 2 lata, wzięło w nim udział ponad 200 tys. ludzi, uczestnicząc w czynnej walce. 20 tys. powstańców zginęło, setki tysięcy cierpiały potem los Sybiru, los tułaczy, zostało pozbawionych majątków, szans na godne życie, szans na zdobycie wykształcenia, prześladowanych, miażdżonych – wskazywał.
Prezydent odniósł się do obecnej sytuacji i walczącej w tej chwili o swoją wolność Ukrainy. – Wierzę w to, że Ukraina pokona swojego napastnika, że Ukraina przemoże rosyjską nawałę, że nie tylko ją zatrzyma na trwałe, ale przede wszystkim, że ją odeprze, także dzięki naszemu wsparciu i wsparciu innych naszych sojuszników będących częścią wolnego, demokratycznego świata – podkreślił.
Jak zaznaczył, wierzy, że wolność, demokracja i wola samostanowienia zwycięży także na Białorusi i naród białoruski doczeka się swojej wolności w ramach swojej pokojowej, spokojnej walki o to, co mu się obiektywnie należy – prawa do absolutnego samostanowienia na swojej własnej ziemi.
Podczas uroczystości wystąpienie wygłosił Prezydent Litwy. List od Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odczytał Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
Następnie na Zamku Królewskim w Warszawie Prezydenci Polski i Litwy wezmą udział w otwarciu wystawy, która jest dziełem polskich i litewskich muzealników i historyków sztuki, poświęconej Powstaniu Styczniowemu i która jest objęta wspólnym patronatem Prezydentów.
Przed południem Gitanas Nausėda i Diana Nausėdienė zostali powitani przez Andrzeja Dudę i Agatę Kornhauser–Dudę w Belwederze. Następnie Prezydenci rozmawiali o stosunkach dwustronnych, bezpieczeństwie oraz agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Powstanie Styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 r. Powstańcy zaatakowali rosyjskie garnizony w Królestwie Polskim. W ciągu trwających ponad 1,5 roku działań zbrojnych doszło do ponad tysiąca mniejszych lub większych potyczek, a w walkach wzięło w sumie udział co najmniej 150 tys. powstańców. Styczniowy zryw był najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym XIX w. Bilans insurekcji był tragiczny – dziesiątki tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, zesłania na Syberię, konfiskaty majątków uczestników powstania.
W listopadzie 2019 r. w Wilnie Pary Prezydenckie Polski i Litwy wzięły udział w uroczystościach pogrzebowych uczestników i przywódców Powstania Styczniowego, których szczątki odnaleziono w ostatnich latach podczas prac archeologicznych na wileńskiej Górze Zamkowej.
Transmisję z uroczystości można zobaczyć TUTAJ
na podst. www.prezydent.pl