Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, spotkał się w Waszyngtonie z amerykańskim przywódcą, Joe Bidenem. Wołodymyr Zełenski nie mógł wylecieć bezpośrednio z Ukrainy, więc logistycznie wyleciał z Polski amerykańskim samolotem. Jak wskazał dr Marek Kawa, Ukraina staje się zakładnikami swoich sojuszników.
– Ukraina w obecnej sytuacji staje się trochę zakładnikiem swoich sojuszników, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Ewidentnie wojna jest od nich w zasadzie zależna. Oczywiście bardzo dużo zależy od odwagi i możliwości logistycznych, wojskowych, ale na pewno 50 procent jest to decyzyjność amerykańska – wskazał amerykanista.
Wcześniej odbyła się rozmowa telefoniczna Joe Bidena z prezydentem Ukrainy i prawdopodobnie wtedy padła propozycja odważnej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie.
Gość Radia Maryja zaznaczył, że amerykański Kongres musi przegłosować budżet, który będzie zawierał m.in. środki przeznaczone na pomoc Ukrainie.
– Teraz administracja Bidena stoi przed dosyć ważną decyzją już mijającego Kongresu, gdzie muszą przegłosować (…) zebrane wydatki, bo jeżeli nie, to dojdzie do lockdownu, zawieszenia, braku wotum zaufania (…). Myślę, że Biden namówił Zełenskiego w taki zewnętrzny, marketingowy sposób, już po raz drugi, bo Zełenski już wystąpił, oczywiście zdalnie, na forum połączonych izb Senatu i Kongresu i w jakiś sposób wpłynął na wahających się senatorów czy reprezentantów – podkreślił dr Marek Kawa.
Jak podkreślił amerykanista, Ukraina uzależniona jest od innych państw i sytuacji geopolitycznej.
– Państwo ukraińskie jest w wielkiej zapaści i nie funkcjonuje. Ponad 50 procent infrastruktury energetycznej jest już zniszczona. Myślę, że Putin nie zaprzestanie w dalszych, zdecydowanych, punktowych uderzeniach w infrastrukturę krytyczną. Ekonomia ukraińska bazuje na możliwościach transferów czy to przez Polskę, czy Morze Czarne, a więc jest całkowicie uzależniona od sytuacji zewnętrznej i geopolitycznej. Ten zastrzyk gotówki to pewnie jest i tak kropla w morzu – powiedział gość Radia Maryja.
Dr Marek Kawa wskazał, że choć wizyta prezydenta Ukrainy w USA była jak najbardziej potrzebna dla wolnego świata, dla zwycięstwa Ukrainy, ale miała też wiele podtekstów. Dodał, iż Stany Zjednoczone czerpią korzyści z wojny na Ukrainie.
– Dla strony amerykańskiej jest to dosyć wygodna sytuacja, bo jest to wojna w białych rękawiczkach, nie muszą bezpośrednio ponosić tych największych kosztów, a więc życia i zdrowia – podkreślił amerykanista.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.