Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Polskie Sieci Elektroenergetyczne wyznaczają godziny szczytu jako godziny z najwyższym przewidywanym zużyciem energii elektrycznej wytworzonej w źródłach innych niż odnawialne. Innymi słowy – są to godziny, w których elektrownie konwencjonalne muszą pracować z największą mocą, a do pokrycia zapotrzebowania konieczna jest praca jednostek najmniej efektywnych, przez co najdroższych. W godzinach tych często występują również najniższe poziomy rezerw mocy.
- Zachęcamy do oszczędzania energii elektrycznej w godzinach szczytu i, o ile to możliwe, przesuwanie zużycia energii na inne godziny. Racjonalne korzystanie z energii elektrycznej i unikanie poboru w okresach szczytów zapotrzebowania pozwoli na ograniczenie skutków kryzysu energetycznego, zmniejszenie cen energii i kosztów zarządzania systemem – wyjaśnia Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, wiceminister klimatu i środowiska.
Jak można oszczędzać energię w godzinach szczytu? Warto wówczas zrezygnować z korzystania z energochłonnych urządzeń, np. odkurzaczy, pralek, piekarników, grzejników elektrycznych, itp. Zachęcamy również do wyłączania nieużywanych urządzeń (np. komputera czy telewizora) oraz zgaszenia zbędnego oświetlenia.
MKiŚ