Wznowienie śledztwa dotyczącego ludobójstwa dokonanego przez NKWD na terenie Trzebuski nakazał Prokurator Generalny Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Jak podkreśla wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł: – Chwała tym, którzy pamięć o zbrodni w Trzebusce przechowali. Strażnikom pamięci, świadkom, którzy dziś składają zeznania, którzy nie boją się ostracyzmu sąsiedzkiego, czy tego, co spotkało ich przodków, gdy głośno o tym mówili. – Minister dodał, że osoby, które tuszowały tamte zbrodnie, robiły karierę w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa.
Zastępca prezesa IPN Karol Polejowski zauważa, że obóz w lasach turzańskich jest przykładem sowieckiego terroru realizowanego na ziemiach polskich: – Skazani na karę śmierci byli mordowani i jak wskazują świadkowie, przywożeni do tych lasów i tu grzebani.
Próby pozyskania informacji o obozie od Federacji Rosyjskiej nie przyniosły rezultatów. Miejsce, które będzie przeszukane, wskazał świadek zdarzeń.
Sowiecki obóz w Trzebusce działał od sierpnia do listopada 1944 r. Wieziono w nim w sumie około 1,7 tysiąca osób. Według szacunków kilkuset więźniów zostało straconych. Część osób wywieziono do łagrów w Związku Sowieckim.
Na podst. inf. Biura Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości